Hubert Urbański nie dostał rozwodu

2013-06-20 4:30

Hubert Urbański (47 l.) za bardzo się pośpieszył z rozwodem z Julią Chmielnik (32 l.). Tak uznał warszawski sąd, który nie wydał wyroku kończącego ich niespełna czteroletnie małżeństwo. Telewizyjny showman był niepocieszony taką decyzją. Oznacza to kolejne miesiące batalii rozwodowej.

Hubert i Julia punktualnie stawili się wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Prezenter przyszedł w towarzystwie córki Krystyny (19 l.) z poprzedniego małżeństwa, która była jedynym świadkiem w tej sprawie. Widać było, że dziewczyna jest bardzo speszona i zdenerwowana całą sytuacją. Pomimo że to Urbański złożył pozew, chętnie zaczął rozmowę z żoną Julią przed wezwaniem na salę rozpraw. Wydawało się, że wszystko mają już ustalone, a ich małżeństwo skończy się na pierwszej rozprawie. Okazało się inaczej. Po wyjściu z sali każde poszło w swoją stronę.

- Nie ma wyroku - powiedziała krótko adwokat Julii, Iwona Jarosz.

>>> Urbański i Chmielnik negocjują przed rozwodem

Nie dało się ukryć zdenerwowania Huberta. Jak dowiedział się "Super Express", małżeństwo zostało wysłane przez sąd na mediację. Sąd nie znalazł przesłanek, które utwierdziłyby sąd, że doszło do rozpadu małżeństwa Urbańskich. Następna rozprawa została ustalona na październik. Oznacza to kolejne miesiące nerwów Huberta i Julii.

Nikt nie spodziewał się, że ta miłość tak szybko się skończy. Uchodzili za naprawdę zgodne małżeństwo. Para poznała się przypadkiem w 2008 r. w krakowskiej knajpce. Najpierw urodziła się Stefania (4 l.), a potem 16 listopada 2009 roku wzięli ślub w Krakowie. Dwa lata później na świecie pojawiło się ich druga córeczka Danuta (2 l.). Dla Urbańskiego to będzie drugi rozwód. Z pierwszego małżeństwa też ma dwie córki Mariannę (23 l.) i Krystynę (19 l.).

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki