Dla Izy zorganizowano występy muzyczne, był tort i szalone tańce. Miko była w siódmym niebie.
"Moje urodziny były absolutnie dzikie i szalone. Dziękuję wszystkim tym, którzy uczynili mnie szczęśliwą" - napisała w Internecie.
Impreza faktycznie była szalona. Trwała aż do godz. 8 rano, a część gości zasnęła... na schodach.