Joanna Krupa z siostrą przelewają zupę w barze mlecznym. Później poszły po... patelnię. Paparazzi wszystko nagrali

2025-11-28 16:15

Można mieszkać pod palmami w bajecznym Los Angeles i na co dzień zajadać się wykwintnymi daniami. Ale i tak nic nigdy nie przebije domowych, polskich smaków. Zatęskniła za nimi Joanna Krupa (46 l.), która przyleciała na kilka dni do Polski. Od razu zaciągnęła swoją siostrę do baru mlecznego na bigos i gorącą zupę. A później na zakupy, bo musiała kupić... patelnię. Co jeszcze?

Joanna Krupa i Marta Krupa w barze mlecznym. Później poszły po patelnię

Joanna Krupa i Marta Krupa przyłapane w barze mlecznym. Co wcinały?

Joanna Krupa i jej siostra Marta Krupa (39 l.) wychowały się w Stanach, ale kochają wracać do Polski. Młodsza, Marta, zamieszkała już zresztą w Warszawie, a Joasia regularnie przylatuje do kraju z powodu zobowiązań zawodowych. Ostatnio piękny siostry zaczęły nagrywać wspólny program kulinarny, w którym gotują razem z gośćmi, których zapraszają. "Dżołana" właściwie dopiero uczy się coś upichcić.

- Ja mam dwie lewe ręce do gotowania, a na Instagramie ciągle widzę pyszne dania, do których potrzeba tylko czterech składników i szybko można je zrobić. Chciałam tego spróbować. Później przyszedł pomysł na to, by stał się to nasz program na YouTube, który uczy ludzi gotować. Takich jak ja, którzy nie potrafią tego robić - opowiedziała nam Joanna o ich programie "Cooking with the Krupas". 

TYLKO U NAS: Joanna Krupa i Marta Krupa były nękane i poniżane. To okrutne, co robiono im w Ameryce. WYWIAD

Ale widać, że gotowanie je wciągnęło. Po jednym z nagrań w centrum Warszawy "siostry Krupas" ruszyły do baru mlecznego na smaczny, typowo polski obiadek. Zamówiły sobie kapustę kiszoną i zupę jarzynową. Przysiadły przy stoliku wśród innych klientów baru. Niczym się nie przejmowały, jadły i gawędziły. A gdy okazało się, że czas je nagli, poprosiły o plastikowy pojemnik i przelały resztę zupy, by zabrać ją na wynos. Nie można przecież marnować jedzenia!

W niedawnym wywiadzie zapytaliśmy siostry, co sądzą o polskiej i amerykańskiej kuchni.

Ja lubię obie. Były takie momenty, że jak przyjeżdżałam do Polski, to jadłam tylko pierożki i placki ziemniaczane. Ale teraz, jak jestem już starsza, to muszę trochę bardziej dbać o sylwetkę. Polska kuchnia jest pyszna, tylko trochę tucząca

- powiedziała nam Joanna.

Marta zauważa natomiast, że jedzenie w Stanach jest znacznie bardziej szkodliwe.

Ja też lubię obie te kuchnie, ale myślę, że amerykańskie jedzenie ma więcej chemii, więcej GMO, więcej cukru. Teraz mieszkam w Polsce i jak kupuję warzywa, to są dobre tylko przez jeden, dwa dni, a później trzeba je zjeść, albo będą do wyrzucenia. A w Ameryce mogą leżeć tygodniami. Różnią się też smakiem

- powiedziała w rozmowie z "Super Expressem". 

ZOBACZ TAKŻE: Joanna Krupa na balu TVN obwiesiła się brylantami za 1,5 mln złotych! Tak wyglądała na najdroższej imprezie w stolicy

Zamiast nowych ciuszków garnki i patelnie. Joanna Krupa z siostrą przyłapane na zakupach

Chwilę później Joanna Krupa i Marta Krupa ruszyły do pobliskiego centrum handlowego, gdzie odwiedziły sklep ze sprzętem AGD. Podczas gdy inne celebrytki buszują po butikach z drogimi ciuszkami, one wolały oglądać nowe garnki. Joasia poważnie zastanawiała się nad patelnią do smażenia pankejków. Przyglądała się też patelni grillowej. Wspólnie wybierały kieliszki do wina, a Marta fundnęła sobie świeczkę o zapachu świątecznego igliwia.

Zobaczcie w naszej galerii Joannę Krupę i jej siostrę w barze mlecznym i podczas zakupów. Spodziewalibyście się ich w takich miejscach?

Joanna Krupa i Marta Krupa w barze mlecznym. Później poszły po patelnię
Sonda
Lubisz Joannę Krupę?
Polska na ucho
PODCAST ROKU 2025 - nagroda dla POLSKI NA UCHO!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki