Karolina Gilon przez pięć edycji programu „Ninja Warrior Polska” pełniła rolę prowadzącej, będąc jedną z twarzy tego sportowego show. Jej nagłe zniknięcie z planu kolejnego sezonu wzbudziło falę spekulacji. "Super Express" ustalił, że świeżo upieczona mama, przebywająca na urlopie macierzyńskim, została wyrzucona z pracy, a sama zainteresowana nie kryje rozgoryczenia. Z relacji „SE” wynika, że Gilon była roztrzęsiona po publikacji informacji o zerwaniu współpracy z Polsatem.
Oficjalne stanowisko stacji brzmi następująco:
„Jest zmiana formuły programu (Ninja Warrior - red.), większy nacisk na sportowe emocje, bo będą rywalizować też zawodnicy z zagranicy. W związku z tym modyfikacji musiał ulec scenariusz poszczególnych odcinków i niestety nie ma tam przestrzeni na wywiady, które z rodzinami uczestników przeprowadzała Karolina Gilon. Karolina jest związana ze stacją kontraktem, którego szczegółów nie możemy ujawniać”.
Sygnał, że coś rzeczywiście się zmieniło, dali pozostali prowadzący „Ninja Warrior” – Jerzy Mielewski i Łukasz „Juras” Jurkowski. Zamieścili na Instagramie krótkie nagranie z planu nowej edycji show, w których odnieśli się bezpośrednio do nieobecności Karoliny. Szczegóły poniżej.
Koledzy z planu "Ninja Warrior" pocieszają Karolinę Gilon. Dowcipne słowa w obliczu dramatu młodej mamy
Karolina Gilon przeżywa medialne zamieszanie, a to na pewno nie służy jej jako młodej mamie. Komentarze kolegów z planu, Jerzego Mielewskiego i Łukasza Jurkowskiego, niekoniecznie ją pocieszą.
- Cześć Karola, jesteśmy na planie „Ninja Warrior”, kolejna edycja. Pamiętaj, że zawsze będziesz częścią tego projektu – powiedział Mielewski w relacji wideo, nie kryjąc nostalgii. Z kolei Juras, znany z bezpośredniego języka i poczucia humoru, próbował rozładować napiętą atmosferę żartem: – Nie ma ciebie, ale tak jakbyś tu była. Ja twoje batoniki zjem, jakbym mógł, okej? – rzucił z uśmiechem, choć nie wszyscy internauci uznali ten komentarz za stosowny w obliczu zamieszania.
Obaj panowie nie pozostawili jednak wątpliwości, że są po stronie Karoliny i solidaryzują się z nią w tej niekomfortowej sytuacji. W kolejnych wypowiedziach wprost wyrazili wsparcie. - Jest nam bardzo przykro, ale myślę, że zawsze w życiu coś jest po coś, więc wszystko będzie dobrze. Trzymaj się – powiedział Jerzy Mielewski. – Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – dodał Juras.
Czytaj więcej: Karolina Gilon straciła pracę. Młoda mama wyrzucona z Polsatu?
Na ten moment nie wiadomo, czy Karolina Gilon pojawi się w którymkolwiek programie Polsatu w przyszłości. Prowadząca, choć aktywna w mediach społecznościowych, nie zdecydowała się na publiczne odniesienie do sytuacji - przynajmniej na razie. „Super Express” skontaktował się z jej menadżerem, lecz ten odmówił komentarza.
Zobacz galerię zdjęć: Karolina Gilon. Urodziła i straciła pracę