Ukochany syn piosenkarki porzucił dawne marzenia o karierze artysty i zajął się nieco bardziej przyziemnymi sprawami. Od września jest uczniem szkoły wojskowej, w której doskonale się odnalazł.
– To jest tak naprawdę więcej niż pasja. Od zawsze miałem pasję do muzyki i ten wybór był najtrudniejszy w moim życiu. Musiałem wybrać pomiędzy moją największą pasją a poświęceniem siebie na jakiś cel KOR. Z tego, co wywnioskowałem, poświęcenie się dla czegoś, za co walczyli inni ludzie, to największy honor, jaki można mieć. Obecnie chodzę do kadeckiego liceum i jestem przygotowywany do służby wojskowej. Chcę zostać zawodowym żołnierzem – zadeklarował Allan Krupa w „Dzień Dobry TVN”.
Wiele wskazuje na to, że świat militarny wciągnął go na dobre. Nastolatek ma jasno wytyczony cel.
– Wiedziałem o studiach istniejących w Warszawie, Wojskowej Akademii Technicznej. Chcę iść na kierunek snajperski, zawsze odczuwałem, że chcę być snajperem – powiedział twardo Allan.
Edyta wspiera syna, ale ma nadzieję, że ukochany jedynak zmieni plany.
– Cały czas mam nadzieję, że mi KOR się to trochę jednak wydaje. Że coś się zmieni. Zawsze starałam się wspierać go. W Los Angeles była tylko muzyka, militaria tylko na obozach. Nie spodziewałam się, że jak wrócimy do Polski, to zostaniemy tu na stałe, bo on tu znajdzie szkołę – dodała Górniak .