- Kalina Jędrusik i Daniel Olbrychski stworzyli w „Jowicie” i „Ziemi obiecanej” jedne z najbardziej namiętnych scen PRL-u, choć prywatnie aktorka nie przepadała za zbliżeniami z kolegą z planu.
- Jędrusik miała problem z jego nieświeżym oddechem i paleniem papierosów, a głośne anegdoty Olbrychskiego o ich rzekomej relacji po latach zdementowała jej przyszywana córka.
- Mimo chłodnej prywatnej relacji, ich duet przeszedł do historii polskiego kina jako symbol ekranowej chemii i odważnych scen w czasach cenzury.
Seksbomba PRL-u i młody amant kina
Gdy w 1967 roku Janusz Morgenstern obsadził Kalinę Jędrusik i 15 lat młodszego Daniela Olbrychskiego w „Jowicie”, oboje mieli już ugruntowaną pozycję. Ona – uznawana za naczelny symbol seksu PRL-u, żona pisarza Stanisława Dygata, gwiazda sceny i ekranu. On – świeżo po sukcesie „Popiołów”, typowany na czołowego amanta polskiego kina. Widzowie pokochali ich ekranowy duet, a plotki o romansie szybko zaczęły krążyć po branży, podsycane zresztą przez samego Olbrychskiego.
Pocałunki, których aktorka nie znosiła
Dopiero po latach ujawniono, że Jędrusik nie przepadała za graniem scen intymnych z Olbrychskim. Jej przyszywana córka, Aleksandra Wierzbicka, w książce „Kalina Jędrusik. Opowieść córki z wyboru” wspominała, że aktorka miała problem z jego nieświeżym oddechem, spowodowanym paleniem papierosów marki Sport bez filtra. Podczas kręcenia „Jowity” Morgenstern nalegał na kolejne duble sceny pocałunku pod schodami. W końcu Jędrusik ostrzegła, że jeśli będzie trzeba powtarzać ujęcie, reżyser sam założy perukę i zagra zamiast niej, bo ona „zaraz zwymiotuje”. Na szczęście obyło się bez kolejnego powtórzenia.
Zobacz też: Był kochankiem Kaliny Jędrusik. Mało kto o tym wiedział w czasach PRL-u
„Ziemia obiecana” – odważne role i usunięte sceny
Kilka lat później ponownie spotkali się na planie „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy. Kalina Jędrusik wcieliła się w Lucy Zuckerową — bezpruderyjną żonę żydowskiego fabrykanta, uwikłaną w romans z Karolem Borowieckim, granym przez Olbrychskiego. Film zawierał dwie odważne sceny ich bohaterów – w pociągu i w karocy. Ostatecznie Wajda wyciął sekwencję z pociągu w odnowionej wersji, tłumacząc to m.in. względami cenzuralnymi i obawami o odbiór filmu za granicą.
Plotki, żarty i dementi
Daniel Olbrychski przez lata w wywiadach sugerował, że ich ekranowa namiętność miała odbicie w rzeczywistości, a nawet opowiadał anegdotę o czarnej prezerwatywie, którą rzekomo założył dla żartu na planie sceny w karocy. Wersja ta była chętnie powtarzana w mediach, aż do czasu, gdy Wierzbicka publicznie zdementowała ją w swojej książce. Jak twierdziła, Jędrusik nigdy nie brała udziału w podobnych sytuacjach, a sam Olbrychski przyznał w prywatnej rozmowie, że „przesadził”.
Nie przegap: Historie z życia Kaliny Jędrusik wciąż elektryzują. Skandalistka wiodła życie, które może szokować także i dziś
Ikoniczne role, prywatny chłód
Choć Lucy Zuckerowa stała się jedną z najsłynniejszych kreacji Jędrusik, sama aktorka podchodziła do niej z dystansem, nazywając ją „efekciarską”. Nigdy też nie zgodziła się na rozbierane sceny, mimo nacisków reżyserów. Jej ekranowy seksapil w dużej mierze opierał się na sugestii, a nie dosłowności – i to, paradoksalnie, jeszcze bardziej rozpalało wyobraźnię widzów.
Ekranowa chemia kontra rzeczywistość
Historia relacji Kaliny Jędrusik i Daniela Olbrychskiego pokazuje, jak różny bywa odbiór ekranowej pary. Na taśmie filmowej wyglądało to jak czyste pożądanie, ale za kulisami dominowały zawodowe rezerwy i drobne animozje. Mimo to ich wspólne sceny z „Jowity” i „Ziemi obiecanej” na zawsze zapisały się w historii polskiego kina – jako jedne z najodważniejszych i najbardziej komentowanych w czasach PRL-u.
Nie przegap: Skradł całusa i... dotknął pupy! Nie hamują się już nawet przy dzieciach