Środowy wieczór w Teatrze Polonia należał do obsady spektaklu "Extasy Show". Na premierze pojawiły się tłumy gwiazd, ale to Kamilla Baar była bezsprzecznie królową wieczoru.
Fotoreporterzy nie spuszczali z niej oka ani na chwilę – uchwycili aktorkę w zaskakujących, pełnych ekspresji pozach. Kamilla Baar, znana z temperamentu scenicznego, nie ukrywała emocji: raz rozmawiała z energicznymi gestami z Anną Iberszer, innym razem śmiała się w objęciach Andrzeja Chyry czy obdarzała buziakiem Adama Sajnuka.
Przeczytaj także: Kamilla Baar ukrywała rozwód przez dwa lata. Teraz mówi o porażce i bolesnych doświadczeniach
Kamilla Baar w eleganckim wydaniu
W "Extasy Show" aktorka przechodzi niesamowitą metamorfozę. Na scenie prezentuje się bowiem w futurystycznym stroju, a także krótkiej, siwej peruce. Zupełnie nie przypomina tam samej siebie. Na uroczystej premierze, tuż po zejściu ze sceny, Kamilla Baar zaprezentowała się w nowej, wyrafinowanej odsłonie. Zrezygnowała z teatralnej stylizacji na rzecz subtelnej elegancji – plisowana spódnica midi, satynowa kamizelka i delikatna kokardka na szyi dodały jej uroku i lekkości.
Polecamy: Wyjawiła prawdę na temat Więckiewicza i Szyca. Nie gryzła się w język!
Tłum gwiazd na premierze "Extasy Show"
Na premierze pojawili się m.in. Krystyna Janda, Krystyna Tkacz, Magdalena Zawadzka, Janusz Gajos z żoną, a także Andrzej Chyra. Janda i Tkacz postawiły na klasyczną czerń, podkreślającą teatralny charakter wieczoru. Panowie zaś – od eleganckiego Gajosa po nonszalanckiego Chyrę – pokazali, że męska elegancja może mieć wiele twarzy.
"Extasy Show" – o czym jest nowy spektakl w Teatrze Polonia?
Sztuka, która tego wieczoru miała swoją premierę, to mroczna wizja roku 2045, w której starsi ludzie muszą poddać się testowi decydującemu o ich dalszym życiu. W zamkniętej przestrzeni, przypominającej laboratorium przyszłości, bohaterowie konfrontują się z własnymi wspomnieniami i strachem przed werdyktem.
Zobaczcie w naszej galerii, jak Kamilla Baar i inne gwiazdy prezentowały się na uroczystej premierze!