Karolina Gilon na weselu brata pociesza się po zwolnieniu z Polsatu. "Rodzina ponad wszystko"

2025-08-05 5:08

Karolina Gilon świętowała ślub brata, starając się zapomnieć o burzliwym rozstaniu z Polsatem. Jednym z punktów zapalnych była wypowiedź Edwarda Miszczaka o "płakaniu w Porsche", na którą celebrytka odpowiedziała z klasą i dystansem. Tego wyjątkowego dnia starała się jednak nie myśleć o negatywnych wydarzeniach w swoim życiu. Przy okazji Karolina Gilon pokazała urocze kadry z maluszkiem, choć pokazywanie jego wizerunku od małego jest różnie oceniane przez internautów.

Karolina Gilon przez lata była jedną z głównych twarzy rozrywki Polsatu. Prowadziła m.in. "Love Island. Wyspa miłości"," Ninja Warrior Polska" czy "Farma". Energiczna, lubiana przez młodszych widzów, z własnym stylem i lojalną społecznością w social mediach. Dlatego informacja o zakończeniu współpracy z Polsatem zaskoczyła fanów. Tym bardziej, że Gilon zaszła w ciążę i urodziła synka, ale po macierzyńskim była gotowa na powrót do pracy. Jak się szybko okazało, stacja miała inne plany. Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu, przyznał w wywiadzie, że Gilon „była w trudnej sytuacji prywatnej” i przez rok nie była dostępna zawodowo. Choć w teorii chodziło o urlop macierzyński, ton wypowiedzi Miszczaka wzbudził kontrowersje.

– Kontrakt się kończy, nie było szans na dalszą współpracę. My byliśmy wobec niej fair. Ale przez rok była niedostępna. Zresztą, jak mówi jeden internauta: fajnie się płacze, jak się prowadzi Porsche – mówił Miszczak podczas prezentacji ramówki.

Karolina Gilon nie pozostała obojętna. Jej odpowiedź pojawiła się na Instagramie i była bezpośrednia. Prezenterka napisała, że ciąża nie jest "sytuacją prywatną", tylko życiem, a zdrowa ciąża to nie pretekst do odbierania kobiecie prawa do pracy czy rozwoju. Dodała, że porsche nigdy nie miała, ale ma mercedesa - na sprzedaż. - Panie Edwardzie, może pan chce? - zapytała ironicznie. Jej komentarze odbiły się szerokim echem – zarówno w mediach, jak i wśród kobiet, które poczuły się dotknięte lekceważącym tonem wypowiedzi o ciąży jako przeszkodzie zawodowej. Szczegóły poniżej.

Karolina Gilon próbuje złapać oddech. Ucieczka od zgiełku: rodzina ponad wszystko

W cieniu medialnej burzy Karolina Gilon postanowiła odciąć się od spraw zawodowych i poświęcić czas rodzinie. W miniony weekend uczestniczyła w ślubie swojego brata. Na Instagramie pokazała relacje z przygotowań i wesela, na które przyjechała z partnerem i kilkumiesięcznym synkiem. W dniu ceremonii wystąpiła w turkusowej sukni z weluru – eleganckiej, ale nieprzesadnej. Była obecna, uśmiechnięta i wzruszona.

– To były dni, w których wszystkie smutki i problemy odłożyłam na bok. To nie był tylko najważniejszy dzień w życiu mojego brata i jego żony... Dla mnie to też bardzo ważny dzień, bo nic nie cieszy jak szczęście najbliższych – napisała Karolina Gilon. – Cieszę się, że mam blisko siebie tak dobrych ludzi, którzy nie zawodzą... Rodzinę, która jest ponad wszystko. To najcenniejsze co mam, a cała reszta zawsze jakoś się ułoży - dodała.

Choć Karolina Gilon rozstała się z Polsatem, trudno wyobrazić sobie, by tak rozpoznawalna postać zniknęła z show-biznesu na dobre. Ma silną pozycję w mediach społecznościowych, rozpoznawalność, własną publiczność i… determinację. Niewykluczone więc, że być może gdzieś ją jeszcze zobaczymy. W "Super Expressie" będziemy się temu przyglądać.

Zobacz galerię zdjęć: Tak Karolina Gilon pociesza się po zwolnieniu z pracy

Super Express Google News
Sonda
Żałujesz, że Karolina Gilon nie wystąpi w nowej edycji programu "Taniec z Gwiazdami"?
Karolina Gilon zdradziła imię dziecka. Będziecie zaskoczeni, jakie wybrała

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki