Jako pierwszy głos po wypadku zabrał Krzysztof Czeczot. Aktor potwierdził, że w piątek, 26 września. jechał razem z Karoliną Gorczycą na spektakl w Gnieźnie. Niestety nie dotarli na występ, który został odwołany. Czeczot ze złamaną ręką trafił do szpitala. Następnego dnia skomentował zdarzenie na swoim profilu na Instagramie.
Czeczot: "Zapnij pasy"
Zapinaj pasy. Zawsze. Nam pomogły
- zaapelował gwiazdor do fanów, oznaczając Karolinę Gorczycę.
Aktorka zdecydowała się na dłuższy wpis na swoim profilu na Instagramie. Wyraźnie wypadek był dla niej silnym przeżyciem, podziękowała nawet Bogu.
Życie potrafi zmienić się w sekundę. Dzięki Bogu nie tym razem. 🙏 Wczoraj z @krzysztof.czeczot mieliśmy dużo szczęścia, ale przede wszystkim zapięte pasy i dostosowaną prędkość jazdy. Dzięki temu jesteśmy bezpieczni. Dziękujemy służbom z okolic Gniezna za szybką reakcję i pomoc.Wszystko z nami ok. Dziękujemy Wam za troskę i wspierające wiadomości 🙏😙❤️
Policja prowadzi dalsze czynności
Droga wojewódzka nr 260 przez wypadek Gorczycy i Czeczota, z udziałem kierowcy citroena, była zablokowana przez kilka godzin.
Utrudnienia w ruchu występowały do ok. godz. 18
- powiedziała Fakt.pl aspirant sztabowy Anna Osińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie. Okazuje się, że sprawa wypadku będzie miał swój ciąg dalszy.
To już policjanci z Witkowa, którzy będą zajmować się tą sprawą, będą podejmować decyzje pod nadzorem prokuratury.
Zobacz też: Wstrząsająca prawda o śmierci Zbigniewa Wodeckiego! Nieznane fakty o ostatnim tchnieniu mistrza zdradził Uniatowski