- Z doświadczenia wiem, że nic z tego nie wychodzi - mówi gwiazda "M jak miłość". - Poza tym nie mam aż takich problemów, aby w sylwestrową noc musieć sobie coś przyrzekać. A jeśli nawet, dotyczy to błahostek. Na przykład takich, abym wreszcie przestała gubić telefony komórkowe - dodaje z uśmiechem serialowa Kinga Zduńska.
Zobacz: Cichopek buja dziecko w kasku