Katarzyna Bosacka wzięła drugi ślub!
W połowie 2023 roku zakończyło się małżeństwo Katarzyny i Marcina Bosackich. Był o szok nie tylko dla fanów dziennikarki, ale również jej samej. Jeszcze kilka tygodni wcześniej we wspólnym wywiadzie zapewniali o wielkiej miłości. Krótko po tym mężczyzna spakował walizki i wyprowadził się do innej kobiety. Idąc tym samym w kroki swojego ojca i zostawiając żonę z czwórką dzieci.
Wiadomość o rozpadzie związku dziennikarki i posła była takim szokiem. Katarzyna Bosacka (53 l.) bardzo przeżyła odejście męża. Musiała skorzystać z pomocy specjalisty. Małżeństwo Bosackich oficjalnie zakończyło się w marcu ubiegłego roku. Wystarczyła jedna rozprawa, która trwała zaledwie pół godziny.
Związek posła przeszedł już do historii, a jego była żona układa sobie życie na nowo. Kilka miesięcy temu potwierdziła, że jest w związku. O ukochanym nie mówi za wiele. Po raz pierwszy pokazała go w ostatnią sobotę czerwca na chwilę po... ślubie!
I żyli długo i szczęśliwie! - napisała Bosacka ogłaszając tym samym, że przed chwilą zostali małżeństwem!
Niecały tydzień po ślubie dziennikarka na YouTubie opowiedziała nieco więcej o uroczystości. W nagraniu o wymownym tytule "Ach, co to był za ślub!", wyznała też, dlaczego zdecydowała się zamieścić w sieci zdjęcie. Okazuje się, że na ślubie mieli nieproszonego gościa. Paparazzi zrobił im zdjęcia, a ona postanowiła go uprzedzić!
Po to, żeby osłabić te zdjęcia, które parę godzin później ukazały się na jednym z portali. Żeby nie wyglądało, że my ten ślub sprzedaliśmy, bo tak nie było po prostu. To nie jest przyjemne. No ale takie jest życie i taki jest show-biznes - stwierdziła.
Zobacz również: Katarzyna Bosacka brała drugi ślub, a jej były mąż w tym dniu oddał hołd! Piękny gest
Katarzyna Bosacka zdradziła kulisy swojego ślubu
Niewiele wiadomo o nowym mężu Katarzyny Bosackiej. Dziennikarka wyznała kiedyś, że jej ukochany ma dzieci z poprzedniego związku i razem czekają na... wnuki. Teraz zdradziła, że jest osobą spoza show-biznesu i nie ma zamiaru tego zmieniać.
Mój mąż nie jest specjalnie medialny i nie będzie. Pozostanie incognito. Nie jest osobą z show-biznesu, nie jest nikim znanym, więc będziemy tę prywatność pielęgnować. Ale też nie mam zamiaru trzymać go gdzieś w schowku na klucze albo w jakiejś komórce, żeby w ogóle się nie pojawiał, nie wychodził na światło dzienne - mówiła Bosacka.
Świeżo upieczona żona opowiedziała również o tym, co działo się na weselu. Sam ślub, jak i wesele były bardzo skromne. Na uroczystości zaproszona została najbliższa rodzina i przyjaciele. Po ceremonii zaślubin nastąpiło "nieformalne wesele", a goście bawili się na terenie... klubu sportowego! Młoda para chciała, żeby wesele było okazją do zapoznania się ich rodzin.
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Rodzina i przyjaciele bawili się bardzo fajnie na takim nieformalnym weselu. To była taka bardzo, powiedziałabym miła impreza - powiedziała zadowolona dziennikarka.
Pastwo młodzi i weselnicy bawili się do standardów polskiej muzyki rozrywkowej. Był Krawczyk, Wodecki, ale zabrakło za to disco polo.
Grał wspaniały zespół Horyzonty z Płońska. Bardzo, bardzo polecam. Chłopaki naprawdę dają radę. Standardy takiej polskiej muzyki rozrywkowej. Krawczyk, Wodecki, także ludzie bawili się świetnie. [....] Nie było żadnego "gorzko, gorzko". Nie było picia wódy, nie było mordobicia i nie było disco polo. Ale za to było na tyle przyjemnie, że impreza skończyła się mniej więcej gdzieś o trzeciej nad ranem. Jesteśmy szczęśliwi, zadowoleni. Rzeczywiście cała impreza była udana - posumowała Katarzyna Bosacka.
Zobacz również: Katarzyna Bosacka przerywa milczenie po ślubie. Dziękuje i... przeprasza