Katarzyna Glinka ujawnia smutne kulisy rozstania. "Płakałam razem z synem". Jej słowa łamią serce

2023-08-30 4:30

Katarzyna Glinka (46 l.) dwukrotnie próbowała założyć rodzinę. I, niestety, dwukrotnie jej się to nie udało. W najnowszym wywiadzie aktorka szczerze opowiedziała o tym, jak rozpad obu jej związków przeżyły jej dzieci. Jej słowa łapią za serce. Okazuje się bowiem, że 11-letni dziś Filip cierpiał razem z mamą...

Katarzyna Glinka ujawnia smutne kulisy rozstania. "Płakałam razem z synem". Jej słowa łamią serce

Były huczne zaręczyny na scenie teatru. Miał być ślub. Szybko pojawiło się dziecko. Wyglądało na to, że Katarzyna Glinka naprawdę ułoży sobie życie z przystojnym sportowcem Jarosławem Bienieckim. Niestety, przed rokiem zerwała zaręczyny. Jak wyznała właśnie z rozbrajającą szczerością, do rozstania przyczyniły się także narodziny ich synka.

- Pojawienie się dziecka to jest zawsze moment: „sprawdzam” dla większości par. I egzamin dojrzałości. (...) Dla każdej pary to jest test. Jeśli coś zgrzyta, to wtedy to wyjdzie trzy razy bardziej. Więc na pewno to też był kolejny element, który powodował trudności - opowiedziała Katarzyna Glinka w podcaście Natalii Hołowni i Martyny Wyrzykowskiej "Mamy tak samo". - Myśmy dość krótko byli razem i Leoś się pojawił. Myślę, że jak nie do końca znasz człowieka, a pojawia się dziecko, to jest bardzo duże ryzyko, że się może nie powieść. Niestety. A z kolei jestem, że jeśli ludzie się bardzo źle dobrali, że po wielkiej chemii, wybuchu namiętności jest zwykłe życie, które się okazuje nie jest do ogarnięcia wspólnie, to bycie tylko dla dziecka jest dla mnie nie do przejścia - wyjaśniła Glinka.

Glinka pierwszy raz tak szczerze o rozstaniu

Katarzyna Glinka wyznała, że rozpad jej związku bardzo przeżywał jej 10-letni wtedy syn. Bo choć Filip jest owocem poprzedniej relacji aktorki, bardzo przyzwyczaił się do nowego partnera mamy. - To była dla niego zmiana, strata, a jednocześnie jest wrażliwcem. Bardzo to przeżył – powiedziała Glinka.

Kilka lat wcześniej po rozstaniu z tatą Filipa gwiazda udawała przed synem, że wszystko jest w porządku.

- A w środku miałam bardzo dużo żalu, smutku, cierpienia i dramatu, któremu nie pozwalałam w ogóle wyjść na powierzchnię, bo tak bardzo chciałam chronić wizerunek i dziecko - wyznała.

Tym razem była z nim bardzo szczera i nie ukrywała już swojego bólu.

- Bardzo świadomie o tym rozmawiałam z Filipem i popłakaliśmy razem, przytulaliśmy się i dostał tyle czasu, ile potrzebował, żeby mieć mnie dla siebie – ujawniła aktorka.

Dobre podejście?

Sonda
Czy Katarzyna Glinka to dobra aktorka?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki