Nie publikowane rozmowy Kasi Stoparczyk wrócą na antenę
Dziś jednak jej głos powróci. W poruszającym komunikacie opublikowanym na oficjalnym profilu programu „Dajcie nam głos. Kasia Stoparczyk i Dzieci” poinformowano, że wkrótce rozpoczęta zostanie emisja rozmów, które dziennikarka nagrywała przez ostatnie trzy lata. To projekt, który był dla niej czymś więcej niż pracą - był spełnieniem marzenia.
Minęły ponad dwa miesiące, odkąd odeszła Katarzyna Stoparczyk. Jej śmierć to ogromna strata, ale pozostawiła po sobie coś wyjątkowego – swoje serce, pasję i nagrania, które zdążyła przygotować. W najbliższym czasie rozpoczniemy emisję rozmów, które Kasia prowadziła z dziećmi
– napisano. Nagrania, które trafią na antenę, powstawały przez lata. Kasia Stoparczyk wierzyła, że dzieci mają mądrość, której dorośli często nie dostrzegają, a ich pytania i spostrzeżenia potrafią zmusić do refleksji bardziej niż poważny wykład. Przez wiele lat tworzyła audycje, w których najmłodsi byli traktowani jak pełnoprawni rozmówcy - z szacunkiem, uważnością i wzruszającą czułością. Jej programy zdobywały nagrody, a ona sama zyskała status jednej z najbliższych dzieciom dziennikarek w Polsce.
Wstrząsająca śmierć i ogromna pustka
5 września doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła Katarzyna Stoparczyk. Informacja o jej odejściu natychmiast odbiła się szerokim echem. W poruszających wpisach podkreślano, że była osobą niezwykłą - pozostawiała po sobie uśmiech, empatię, zrozumienie i poczucie, że każde dziecko jest ważne. Na jej pogrzebie nie brakowało łez. Żegnali ją przyjaciele, współpracownicy, słuchacze i oczywiście dzieci, które przez lata tworzyły z nią swoje małe, wielkie radiowe światy. Wielu mówiło, że potrafiła "wydobyć z dzieci wszystko, co najlepsze".
Choć Kasia odeszła, jej praca trwa nadal. Zespół programu zapowiedział, że niepublikowane dotąd rozmowy będą stopniowo udostępniane. W nagraniach słychać nie tylko jej charakterystyczne ciepło i uważność, lecz także dziecięcą radość, szczerość, czasem nieśmiałość, a czasem odwagę zadawania najtrudniejszych pytań. To wszystko składa się na niezwykły projekt, który nie tylko ocala pamięć o dziennikarce, ale też przedłuża jej misję.
Nie przegap: Kołaczkowską i Soykę żegnała słowami prosto z serca. Nikt nie przypuszczał, że tak szybko sama odejdzie
To, co szczególnie porusza, to fakt, że nagrania powstawały z myślą o przyszłości. Kasia chciała, aby dzieci były naprawdę słyszane, a ich słowa stawały się ważnym głosem w dyskusjach o świecie. W świecie, w którym dzieci często stają się tłem, ona robiła coś zupełnie odwrotnego: stawiała je w centrum. To dlatego powrót jej rozmów ma tak wielkie znaczenie.