Kinga Rusin znów chce przyjaźni z Tomaszem Lisem

2018-03-29 7:00

Podobno czas goi rany. Widać to po relacjach Kingi Rusin (47 l.) i Tomasza Lisa (52 l.). Byli małżonkowie, którzy przez wiele lat byli zwaśnieni, mogą teraz rozpocząć nowy etap w swoich relacjach. Z życia Tomasza zniknęła bowiem Hanna Lis (48 l.), a Kinga od niedawna deklaruje jasno: - Chciałabym móc kiedyś przyjaźnić się z Tomkiem.

Ponad 25 lat temu Kinga i Tomasz tworzyli jeden z najpiękniejszych związków w polskim show-biznesie. Ich ślubem żyła cała Polska. Związek nie przetrwał jednak próby czasu. Po dwunastu latach para rozwiodła się, a Tomasz związał się z przyjaciółką Kingi, Hanną, wówczas Smoktunowicz. Od tamtej pory Rusin nie utrzymywała z nimi przyjacielskich relacji. Przełom nastąpił jesienią ubiegłego roku, kiedy po raz pierwszy pojawiły się informacje o kryzysie w małżeństwie Lisów.

Zaczęło się od wspólnego zgodnego oświadczenia byłych małżonków w październiku 2017 roku. Dotyczyło ono ich córki Poli Lis (22 l.), którą nękał jakiś niegodziwiec. Miesiąc później Kinga w jednym z programów po raz pierwszy od lat wypowiedziała się o Tomku i łączących ich relacjach.

- Mamy dwoje dzieci. To nas będzie już łączyć do końca życia. Raz byliśmy nawet na wspólnym obiedzie. Była osiemnastka naszej córki, więc świętowaliśmy wspólnie - wyznała.

Do kolejnego spotkania doszło podczas studniówki ich młodszej córki Igi (18 l.). - Takie, jak widać. Przecież wiadomo, że mamy dzieci, nie będziemy się rozdzielać w czasie uroczystości, które są dla naszych dzieci najważniejsze. Absolutnie robimy wszystko, żeby im było miło - powiedziała tuż po uroczystości Kinga, zapytana o relację z Tomkiem.

Bardziej wylewna była w kolejnym wywiadzie sprzed miesiąca, kiedy zapytano ją o to, czy mimo urazy potrafi pójść z byłym mężem na kawę. - Chciałabym móc kiedyś przyjaźnić się z Tomkiem - wyznała.

Zobacz: Czy małżeństwo Hanny i Tomasza Lisów da się jeszcze uratować?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki