Ostry atak na Krzysztofa Cugowskiego. "Czara goryczy napełniana przez lata się przelała. Już dość…"
Krzysztof Cugowski w czwartek został zaatakowany przez Tomasza Zeliszewskiego. Ostry wpis perkusisty i obecnego lidera zespołu Budka Suflera był efektem wywiadu, którego były wokalista Suflerów udzielił Plejadzie. Cugowski mówił o wykorzystaniu utworu Budki Suflera "Jest taki samotny dom" w zwiastunie nowego filmu Władysława Pasikowskiego "Zamach na papieża".
Pod artkułem znajduje QUIZ PRL. Perfect, Czerwone Gitary, Budka Suflera. Dopasuj wokalistę do kapeli
Nagranie pochodzi z mojej solowej płyty "50/70 Moje najważniejsze" i nie jest w żaden sposób związane z Budką Suflera. Na szczęście mam pod dostatkiem wiele współczesnych wykonań utworu "Jest taki samotny dom", więc z tym nie ma problemu
- podkreślił wokalista. Na reakcję Tomasza Zeliszewskiego nie trzeba było długo czekać
Twierdząc, że Twoje nagranie "Jest taki samotny dom" "nie jest w żaden sposób związane z Budką Suflera" przekroczyłeś granice wszystkiego. Czara goryczy napełniana przez lata się przelała. Już dość…
- napisał muzyk (tutaj prezentujemy cały wpis obecnego lidera Budki Suflera). Dodajmy, że na koniec obszernego postu Zeliszewski przypomniał, że jest ojcem chrzestnym syna Krzysztofa Cugowskiego - Piotra.
Krzysztof Cugowski o wyborze ojca chrzestnego dla Piotra. "No niestety, to był mój błąd. Muszę to przyznać"
Z byłym wokalistą Budki Suflera ponownie skontaktowała się Plejada. Cugowski podkreślił, że nie ma zamiaru się "szamotać medialnie" z Zeliszewskim.
Zwykle opanowany Krzysztof Cugowski aż rzucił wyrazem na "k"! Tego już nie dało się odkręcić
Budka Suflera zakończyła działalność w 2014 r. Od tamtego czasu minęło 11 lat, po co to wszystko znów roztrząsać? Po co mu to? Już by się chłop czymś zajął, ale jak mu to pasuje, to proszę bardzo. Przecież Budka Suflera jest teraz cover bandem. Gra jeden muzyk ze składu, powiedzmy początkowego, i nie ma więc o czym dyskutować
- dodał. Krzysztof Cugowski odniósł się także do prywatnej relacji z Tomaszem Zeliszewskim. Stwierdził, że wybór perkusisty na ojca chrzestnego Piotra był błędem.
No niestety, to był mój błąd. Muszę to przyznać. Człowiek popełnia różne błędy w życiu, szczególnie w młodości
- ocenił wokalista.
Galeria: Tak zmieniał się zespół Budka Suflera