Krzysztof Globisz po udarze wrócił na scenę

2017-03-29 4:00

Aż serce się uśmiecha na widok Krzysztofa Globisza (60 l.). Wspaniały aktor, który dwa i pół roku temu przeszedł udar, powoli odzyskuje sprawność. Wystąpił nawet w sztuce "Szewcy" w Starym Teatrze w Krakowie. Publiczność nagrodziła go gromkimi brawami, a on sam nie mógł ukryć wzruszenia.

Od lipca 2014 r. aktor walczy o powrót do zdrowia. Po udarze stracił mowę, był częściowo sparaliżowany, konieczna była rehabilitacja. W pomoc zaangażowali się przyjaciele Globisza, w tym nieoceniona Anna Dymna (66 l.), która zorganizowała specjalny koncert i aukcję charytatywną dla artysty. Uzbierano wówczas blisko 160 tys. zł, a jednym z licytowanych przedmiotów było pióro od papieża Franciszka. Dzięki zebranym pieniądzom aktor mógł poddać się rehabilitacji. Patrząc na ostatnie zdjęcia pana Krzysztofa, nie mamy wątpliwości, że przynosi ona efekty! Globisz coraz lepiej mówi i chodzi, chociaż niezbędna jest jeszcze laska. Najważniejsze jednak jest to, że wrócił na ukochaną przez siebie scenę! Niedawno zagrał w sztuce "Wieloryb The Globe", a teraz we wspomnianych "Szewcach". Reżyserka przedstawienia Justyna Sobczyk (40 l.) zdecydowała się bowiem zatrudnić osoby z niepełnosprawnością. Globiszowi przypadła rola Hiper Robociarza. Aktor poradził sobie znakomicie. Po spektaklu gratulacjom nie było końca. Publiczność i inni aktorzy długo go oklaskiwali.

Zobacz: Paulina Młynarska o "cichym testamencie" ojca

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki