Krzysztof Ibisz ucieka z rodziną z Warszawy... Zdradza, co będzie robił w święta z młodą żoną i synkiem?

2023-04-08 5:30

W rodzinie Ibiszów szykują się wyjątkowe święta. Krzysztof (58 l.) i jego żona Joanna (31 l.) postanowili spakować siebie i małego Borysa (7 mies.), by Wielkanoc spędzić w plenerze. Choć jadą na gotowe, tradycji musi stać się za dość i na pewno wybiorą się do kościoła ze święconką.

Krzysztof Ibisz. Pierwsze święta we troje

i

Autor: Podlewski/AKPA

To będzie wyjątkowa Wielkanoc u Joanny i Krzysztofa, bo pierwsza we troje. Zamierzają jednak uciec ze stolicy i spędzić ten czas na łonie natury. Solidny odpoczynek przyda się wszystkim, a szczególnie prezenterowi, który jest w trakcie nagrań programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i to nie jako prowadzący, ale uczestnik, co kosztuje go sporo wysiłku. - W tym roku mamy święta wyjazdowe. Mam nadzieję, że uda nam się wypocząć w otoczeniu natury i naładować akumlatory. Miejsce, które wybraliśmy wpisuje się w kultywowaną przez nas filozofię slow life oraz zdrowego stylu życia. Serwuje się tam regionalne produkty - zdradza „Super Expressowi” Asia. - Ponieważ teraz jest piękna wiosna stwierdziliśmy, że przyjemnie będzie gdzieś pojechać, żeby poobcować z przyrodą, złapać pierwsze promienie słońca… To nasze pierwsze święta wielkanocne we troje. Odkąd w naszym życiu pojawił się Borys mamy ogrom radości, ale też mało snu. Naszym największym marzeniem ostatnich miesięcy jest solidny sen, ale może po wielkanocnych spacerach będzie spał trochę dłużej, a dzięki temu także i my - uśmiecha się Krzysztof, który od niedawna wspólnie z żoną we współpracy z uzdrowiskiem miejskim Sante w Warszawie prowadzi cykl rozmów zatytułowanych „Dobre życie by Ibisz”. Ibiszowie przyznają, że starają się żyć zdrowo, ale w święta nie zamierzają liczyć kalorii i choć będą je spędzać poza domem nie odmówią sobie żurku i innych pyszności. - Odżywiamy się bardzo zdrowo, ale żadne z nas nie jest na diecie. Unikamy tego, co szkodzi zdrowiu, jednak czasem sięgamy po słodycze. W święta też sobie pofolgujemy. Nie wyobrażamy sobie Wielkanocy bez żurku, jajek i kiełbaski. Oboje to zresztą lubimy, jesteśmy przywiązani do tradycyjnej kuchni - dodaje gwiazdor Polsatu. - Chociaż wyjeżdżamy, to wybierzemy się do kościoła z tradycyjna święconką. Tradycji musi stać się za dość - mówią zgodnie Asia i Krzysztof. A czy lany poniedziałek spędzą w hotelowym basenie? - Pewnie się polejemy, ale to nie jest dla nas najważniejsze. Bycie razem z całą rodziną jest naszym priorytetem - podkreśla prezenter.

Krzysztof Ibisz o urokach dojrzałego ojcostwa. Będzie miał jeszcze córeczkę?
Sonda
Lubisz Krzysztofa Ibisza?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki