Leonardo DiCaprio jednak nie wsparł Ukrainy? Gwiazdor padł ofiarą fake newsa!

2022-03-14 19:30

Wiadomość, że Leonardo DiCaprio (48 l.) przekazał 10 milionów dolarów na wsparcie Ukrainy, obiegła prawie wszystkie światowe media. Okazało się jednak, że informacja ta nie jest do końca prawdziwa, a gwiazdor Hollywood padł ofiarą fake newsa. Przeczytaj nasz artykuł i sprawdź, jak do tego doszło!

Leonardo DiCaprio jednak nie wsparł Ukrainy?

i

Autor: AKPA

Po inwazji Rosji na Ukrainę, wielu celebrytów postanowiło okazać solidarność z ogarniętym wojną państwem. Na wsparcie Ukrainy zdecydowali się m.in. Ryan Reynolds, Mila Kunis, Benedict Cumberbatch oraz Madonna. Kilka dni temu media obiegła informacja, że również Leonardo DiCaprio postanowił przekazać darowiznę na rzecz tego kraju. Niebagatelna kwota miała wynosić… 10 milionów dolarów! Hojność aktora tłumaczono tym, że jego babcia pochodziła z Odessy, a zatem czuł się on w obowiązku, by wesprzeć Ukraińców. Początkowo jego gest nie wzbudzał niczyich wątpliwości – w końcu gwiazdor już wcześniej angażował się we wsparcie ważnych dla niego inicjatyw, zwłaszcza ekologicznych.

News o DiCaprio pojawił się w mediach na całym świecie. Powieliły go m.in. brytyjskie dzienniki "The Independent" i "The Daily Mail", a także prasa i portale z Indii, Czech, Francji, Polski czy USA. Według ustaleń amerykańskiej stacji CNN, jest on fake newsem. Anonimowy informator związany z aktorem przekazał, że DiCaprio nie ma krewnych pochodzących z Odessy. Nie zgadzała się również kwota darowizny. Gwiazdor przekazał środki na cele humanitarne, m.in. agencji ONZ ds. uchodźców, organizacji CARE czy Międzynarodowemu Komitetowi Ratunkowemu, jednak ich wysokość nigdy nie została ujawniona.

Stacja rozpoczęła dochodzenie po tym, jak Jane Lytvynenko, starsza pracownica naukowa Shorenstein Center on Media, Politics and Public Policy na Uniwersytecie Harvarda, opublikowała tweet, w którym poddała w wątpliwość wiadomość o przekazanej darowiźnie. Badaczka zauważyła, że serwis "Polish News", na którym pojawił się news, został zarejestrowany dopiero w 2020 roku. Zwróciła również uwagę, że artykuły nie zawierają żadnych informacji o ich autorach.

News, który przedostał się do mediów głównego nurtu, został opublikowany na mało znanym portalu GSA News, który koncentruje się przede wszystkim na wiadomościach z południowoamerykańskiego kraju Gujana. W artykule powoływano się na "źródła na Ukrainie".

Patrick Carpen, założyciel GSA News, nie zdecydował się na usunięcie wpisu nawet po tym, jak został poinformowany, że jego treść jest fałszywa. Dopiero później mężczyzna przyznał się do błędu i wyjaśnił, że informacja o darowiźnie pojawiła się we wpisie pewnej Ukrainki na Facebooku. Carpen uważał ją za dokładną i kompetentną informatorkę. Dodał również, że post był rozpowszechniany przez innych Ukraińców i dlatego uwierzył w jego prawdziwość. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że news tak szybko obiegnie cały świat.

Serwisy, które opublikowały fałszywą informację, za namową CNN postanowiły zrezygnować z publikacji.

Zobacz zdjęcia DiCaprio oraz jego ukochanej w naszej galerii!

Sonda
Czy Leonardo DiCaprio to dobry aktor?
Wojna w Ukrainie. Strzelnice przeżywają oblężenie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki