Lider Boysów w dalszym ciągu walczy z chorobą. Musiał odwołać koncerty

2021-11-13 18:59

Marcin Miller już od tygodnia zmaga się z anginą, która powoli zabiera mu głos. Wokalista zespołu „Boys” przyznaje, że ma wysoki próg bólu, ale mimo to czuje się całkowicie zdominowany przez chorobę. Ostatnio znowu musiał zgłosić się do lekarza. Kolejka do gabinetu była gigantyczna.

Marcin Miller

i

Autor: instagram.com/marcinmillerboys

Lider zespołu „Boys” jest ulubieńcem publiczności. Na ich koncertach szaleją tłumy fanów rozkochanych w tanecznej muzyce disco polo. Najpopularniejsze utwory Marcina Millera to zdecydowanie: „Jesteś szalona”, „Wolność”, czy „Łobuz”. Niestety, artysta z powodu pogorszenia się stanu zdrowia, jakiś czas temu, musiał całkowicie przestać koncertować. Dopadła go angina, z którą Miller zmaga się już od zeszłego czwartku.

Marcin Miller z Boys pokazał się bez ubrań, a fanki aż zatkało! Wytknięto mu brak higieny [FOTO]

Zobacz wyżej GALERIĘ: Marcin Miller i Boys

Marcin Miller walczy z chorobą

Miłośnicy zespołu „Boys” tydzień temu otrzymali smutną informację. Sobotni koncert został odwołany z powodu niedyspozycji lidera grupy Marcina Millera. Muzyk nigdy wcześniej nie zawodził swoich fanów, dlatego tym bardziej ciężko mu było ogłosić im, że tym razem nie spotka się z nimi na żywo. Celebryta nagrał krótkie wideo, na którym wyjaśnił powód swojego zniknięcia z muzycznej sceny. Gwiazdor podzielił się również zdjęciami z wizyty u specjalisty. Długa kolejka pacjentów czekała na dworze, aby móc wkrótce spotkać się z lekarzem. Uwagę internautów zwróciły czerwone oczy muzyka, które świadczą o jego ciężkim stanie zdrowia. Na jednym ze zdjęć Marcin Miller pozuje ubrany w maseczkę tlenową!

„Chodzi mi o to, że dzisiaj mamy czwartek, a ja od piątku choruję na anginę. Ktoś tam napisał „to zwykła angina”. Spoko. Nie wiem, czy są jakieś nadzwyczajne anginy. Na razie jest źle. Tracę już głos, ale zawsze się uśmiecham. Mam wysoki próg wytrzymałości bólu, chociaż patrząc na kobiety, one i tak facetów przewyższają. A filmik nagrywam tylko dlatego, aby móc linkować wszystkim, którzy mi coś zarzucają.”

Zmartwieni fani od razu dodali mu otuchy. W komentarzach pisali:

„Biedny Marcinek <3 Zdrówka”

„Marcin, dużo zdrowia życzę! Do szybkiego zobaczenia”

„Trzymaj się, dużo zdrowia”

Sonda
Czy Marcin Miller jest dobrym wokalistą?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki