Ludzie żegnali Nikodema Mareckiego, a gwiazdy bawiły się w najlepsze. Nikt nie kupił nawet wieńca

2025-12-05 4:10

Nikodem Marecki został śmiertelnie potrącony przez kierowcę samochodu dostawczego. Odejście 11-letniego aktora wstrząsnęło polskim show-biznesem, a liczne gwiazdy żegnały chłopca w sieci, publikując wzruszające wpisy i dzieląc się wspólnymi zdjęciami z Nikodemem. Ale na pogrzeb 11-latka już nikt nie przyszedł. Mało tego, "Super Express" ustalił, że na grobie próżno szukać wieńca od kolegów czy koleżanek z planu. Zamiast tego, celebryci balowali na imprezie. Zdjęcia mówią same za siebie. Poznajcie szczegóły.

Nikodem Marecki zginął 27 listopada 2025 roku w wypadku samochodowym. 11-letni chłopiec, wschodząca gwiazda z obiecującą przyszłością, wybiegł zza autobusu szkolnego wprost pod koła dostawczaka. Kierowca nie miał szans na reakcję i nieumyślnie doprowadził do zderzenia. Niestety, mimo szybko udzielonej pomocy dziecka nie udało się uratować, a rodzina i bliscy pogrążyli się w żałobie. O wielkich emocjach przekonywali także aktorzy i liczne gwiazdy, koleżanki i koledzy z planu Nikodema Mareckiego, publikując w mediach społecznościowych wspólne zdjęcia i wygłaszając podniosłe słowa dotyczące chłopca. Ale na pogrzeb, który odbył się 3 grudnia 2025 roku pod Krakowem, nikt ze "znanych twarzy" nie przyszedł. Na próżno było szukać wśród tłumu tych, którzy tak chętnie publikowali posty na temat Nikodema. W świecie rzeczywistym na pożegnanie nikt z nich nie przyszedł. 

Czytaj również:  Poruszeni w sieci, ale na pogrzeb nikt nie przyszedł. Gwiazdy nie pożegnały Nikodema Mareckiego

11-letniego aktora pożegnało jednak mnóstwo innych osób: rodzina, bliscy, przyjaciele, środowisko szkolne, fani. Widok białej trumny chwytał za gardło, a wśród żałobników niósł się płacz i pytanie: dlaczego? Prokuratura będzie szukała odpowiedzi, lecz na razie nikt nie usłyszał zarzutów, zaś wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Kierowca był trzeźwy, nie jechał z nadmierną prędkością, po prostu nie zauważył dziecka, które nagle wybiegło na jezdnię. 

Tymczasem w mediach społecznościowych powraca temat gwiazd nieobecnych na uroczystości. Okazuje się bowiem, że część z nich w tym czasie świetnie bawiła się na branżowej imprezie. Nikt nie pomyślał nawet o wieńcu dla chłopca. Szczegóły poniżej.

Duży nietakt gwiazd. Nikodem Marecki bez wieńca od koleżanek i kolegów z planu. Pogrzeb 11-letniego aktora

Małgorzata Kożuchowska, Patryk Pniewski, Joanna Liszowska, Maja Ostaszewska, Katarzyna Zawadzka, Sandra Staniszewska i wiele innych postaci ze świata show-biznesu żegnali Nikodema Mareckiego. Ale tylko w sieci, bo na pogrzeb już nikt nie przyszedł. Zamiast tego, część z nich świetnie bawiła się na gali rozdania nagród magazynu "Viva". Pozostali brylowali na ściankach z okazji 25-lecia serialu "M jak miłość". Gdy żegnano Nikodema Mareckiego, oni uśmiechali się do obiektywów aparatu. Mało tego, "Super Express" ustalił, że nikt nie pomyślał nawet o kupieniu wieńca na pogrzeb 11-letniego aktora. Tyle było z ich pamięci o chłopcu.

Czytaj więcej:  Kierowca, który potrącił 11-letniego aktora, w rozsypce. Jak zginął Nikodem Marecki? "Okropny ból"

Zdjęcia z pogrzebu mówią zresztą same za siebie. Przy grobie ustawiono ogromne wiązanki, przygotowane między innymi przez członków rodziny, szkołę podstawową w Niedźwiedziu, koleżanki i kolegów ze szkoły, ich rodziców, ciocie i wujków. Zdaniem wielu osób, takie zachowanie to ogromny nietakt ze strony przedstawicieli świata kultury.

- Myślę, że mimo bólu rodzina by się ucieszyła z widoku ludzi, z którymi syn przebywał na planie, a nawet pewna jestem. (...) Może to i lepiej, pogrzeb jest intymnym wydarzeniem, niepotrzebna sensacja. (...) Żadnemu nie chciało du*y ruszyć, wstyd - to zaledwie kilka z komentarzy, opublikowanych pod wpisem "Super Expressu" na Facebooku.

Wiele osób wskazuje też na to, że nieobecność i brak wieńców od "znanych osób" mogły być celowe, by nie wywoływać zamieszania i nie odciągać uwagi od tragedii rodziny chłopca. - Bardzo dobrze, że nie przyszli, bo zaraz byłyby zdjęcia i afery, a tak rodzina mogła w spokoju pożegnać syna - czytamy. Niezależnie od powodów, najważniejsze pozostaje jedno: niech Nikodem Marecki spoczywa w pokoju. - Już nie cierpi, jest mam nadzieję w lepszym świecie - wskazała jedna z czytelniczek "SE".

Galeria zdjęć: Nikodem Marecki, pogrzeb. Gwiazdy nie kupiły ani jednego wieńca

Super Express Google News
Sonda
Straciłeś ostatnio kogoś bliskiego?
Polska na ucho
PODCAST ROKU 2025 - nagroda dla POLSKI NA UCHO!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki