Małgorzata Kożuchowska wraca do pracy. Gdzie będzie można ją zobaczyć? Ta rola to dla niej za mało...

Aktorzy z niecierpliwością czekali na powrót na deski teatralne. Od kilku miesięcy niektórzy z nich przygotowywali się do nowych spektakli, z nadzieję, że w końcu będą mogli wystąpić przed publicznością. Marzyła o tym również Małgorzata Kożuchowska, która przekazała właśnie radosną nowinę, że lada dzień nastąpi premiera przedstawienia z jej udziałem. Niestety nie dostała zbyt znaczącej roli.

ZOBACZ KONIECZNIE: Małgorzata Kożuchowska bardzo rzadko pokazuje swojego męża. Jest od niej sporo młodszy, zobacz kim jest i jak wygląda [ZDJECIA]

W czym zagra Kożuchowska?

Widzowie kochają Małgosię za jej talent i urodę. Nie może więc narzekać na brak propozycji zawodowych. Zagra w trzech nowych filmach, które są jeszcze w produkcji "Gierek", "Krime story. Love story", czy "To musi być miłość". Wiadomo jednak, że dla prawdziwego aktora najbardziej liczy się sprawdzenie na deskach teatru. I na to właśnie czekała Kożuchowska. Już w marcu chwaliła się, że mimo lęku przed Covid-19, bierze udział w próbach do nowego spektaklu. A teraz mogła odkryć całą tajemnicę.

"Przedstawiam Wam Mademoiselle- postać, którą gram w spektaklu „Piknik pod Wiszącą Skałą”. To nauczycielka francuskiego na pensji dla dziewcząt", napisała na swoim Instagramie, pokazując jednocześnie siebie w stroju z początku ubiegłego wieku.

Na stronie Teatru Nardowego możemy przeczytać o czym jest spektakl: Rok 1900. W upalny, burzowy dzień mieszkanki pensji pani Appleyard wraz z kilkoma nauczycielkami wybierają się na piknik w pobliżu Wiszącej Skały. Za zgodą jednej z nich dziewczęta udają się na spacer po okolicy. Powróci tylko jedna z nich.

Co zobaczyła? O czym opowie? Dlaczego nic już nie będzie takie samo? Premiera ma się odbyć 29 maja. Małgosia jednak nie jest chyba do końca zachwycona rolą, którą dostała...

Nie docenili jej talentu

Kożuchowska w kostiumie prezentuje się zjawiskowo i z pewnością sama tak się czuje. Jednak z wpisu, który wrzuciła do sieci można wyczuć, że ma apetyt na większą rolę, niż ta którą dostała w tym spektaklu.

"To mało znacząca rola w całym spektaklu, ale dla tych miesięcy prób spędzonych w gronie moich cudownych koleżanek aktorek było warto❤️ No i też trochę dla kostiumu...?? to wiadomo", czytamy w poście, który zamieściła na swoim profilu.

Kożuchowska powinna się jednak cieszyć, że w tych trudnych czasach w ogóle ma możlwość grania w teatrze, których działalność dopiero zostaje wznowiona. Miejmy nadzieję, że wkrótce aktorka zostanie doceniona i dostanie wymarzoną główną rolę w przedstawieniu.