Małgorzata Rozenek w święta zaliczyła niezłą wpadkę. Chodzi o prezent dla syna

2022-12-27 8:25

Małgorzata Rozenek (44 l.) postawiła na rodzinne święta. Jak się okazało, nie obyło się bez wtopy... "Perfekcyjna" zwierzyła się z niej fanom. Opowiedziała na Instagramie o prezencie dla syna - nie był tym, o czym marzył Tadeusz... "Coś źle kliknęłam" - relacjonowała Rozenek.

Małgorzata Rozenek w święta zaliczyła niezłą wpadkę. Chodzi o prezent dla syna

i

Autor: AKPA/Podlewski Małgorzata Rozenek w święta zaliczyła niezłą wpadkę. Chodzi o prezent dla syna

Małgorzata Rozenek przygotowywała się do świąt już od dłuższego czasu - na początku grudnia udekorowała willę, a pierwsza rodzinna sesja w klimacie świątecznym odbyła się u niej... w październiku. Wydawać by się mogło, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik... Okazuje się jednak, że nie obyło się bez wpadki. 

Małgorzata Rozenek zaliczyła świąteczną wtopę. Chodzi o prezent dla syna

Mimo długich przygotowywań do świąt Małgorzata Rozenek zaliczyła wpadkę, o której postanowiła opowiedzieć za pośrednictwem Instagrama. Celebrytka zorganizowała wigilijną kolację dla najbliższych. Przy rozpakowywaniu prezentów okazało się jednak, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. 12-letni syn Małgorzaty Rozenek, Tadeusz, dostał... niewłaściwy prezent.

- To nie jest tak, że wszystkie prezenty były totalnie trafione, bo opowiem wam case z Tadka prezentem. Miał oglądać planety, bo on się fascynuje Księżycem, więc zamówiliśmy mu lunetę. Ale okazało się, że coś źle kliknęłam, nie przyszło - relacjonowała Rozenek na Instagramie. - Dzwonię do tej pani, która mówi mi, że jest inna, milion razy lepsza, lepsze zbliżenie, wszystko super, ja mówię: "nie planowaliśmy aż tak dobrej, ale cóż, poprosimy".

Koniecznie sprawdź: Lekarka wzięła pod lupę twarz Małgorzaty Rozenek-Majdan. Blefaroplastyka powiek, botox...

Okazało się, że zamiast teleskopu służącego do oglądania nieba Tadeusz dostał... lunetę do oglądania zwierząt. - Ma inny kształt, patrzy się na nią z góry - tłumaczyła różnice Rozenek, dodając, że sprzęt różni się także wysokością nóżek. - My do Tadka: "Tak, tak, to chyba tak miało być". Ale to nie było to - opowiadała o wpadce. 

On się nawet ucieszył, stwierdził, że to będzie coś ciekawego, do nas dużo ptaków przylatuje i on je obserwuje. Może jakąś nową pasję w nim obudzimy - podsumowała historię cytowana przez Pudelka Małgorzata Rozenek.

Wam też zdarzyły się świąteczne wpadki?

Sonda
Czy płakałaś/eś kiedyś po otrzymaniu nietrafionego prezentu świątecznego?

Zamawianie prezentów bywa bardzo stresujące. Zwłaszcza, kiedy kurierów udają dowcipnisie z VOX FM ;)

Posłuchaj reakcji słuchaczki!

Listen to "Chamski kurier" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki