Mama Anny Przybylskiej wspomina ostatnie chwile z córką: W sobotę jeszcze byliśmy z nią na spacerze

2014-10-23 14:00

Mama Anny Przybylskiej, Krystyna Przybylska, na łamach magazynu Viva wspomina ostatnie chwile, które spędziła z córką. Krystyna Przybylska wyjawiła, że tuż przed śmiercią Anna spacerowała, rozmawiała, zawiozła dzieci do szkoły. Nic nie wskazywało na to, że za chwilę opuści swoich bliskich.

Anna Przybylska zmarła w niedzielę, 05.10.2014. Mimo że od śmierci gwiazdy minęły już ponad dwa tygodnie, to jednak wciąż wiele osób nie może się z tym pogodzić. Teraz magazyn Viva składa hołd Annie Przybylskiej, która wiele razy pojawiała się na jego okładkach, a także otrzymała tytuł Viva Najpiękniejsi. W najnowszym numerze ukazał się wywiad z matką Anny Przybylskiej, Krystyną Przybylską.

Zobacz też: Anna Przybylska była jak "biała Naomi Campbell, była sexy, choć nie zdawała sobie z tego sprawy" Przyjaciółki Przybylskiej wspominają gwiazdę

Mama aktorki we wzruszającej rozmowie wspomina ostatnie chwile z córką. Okazuje się, że tuż przed śmiercią gwiazda funkcjonowała tak jak zawsze - spacerowała, rozmawiała, odwiozła dzieci do szkoły. Nic nie wskazywało na to, że za chwilę opuści swoich bliskich.

- A w sobotę jeszcze byliśmy z nią na spacerze. Jarek i ja. Pojechaliśmy na molo, po morzu pływały żaglówki, cudnie świeciło słońce. Ania powiedziała: Chociażby dla takiego widoku warto było przyjechać. A potem we dwie pojechałyśmy na lody, kupiła pięć opakowań. Zjadłyśmy je po kryjomu, bo Szymka trochę bolało gardło. W domu ugotowaliśmy jej ulubione ziemniaczki, uwielbiała je. Miała wyrzuty sumienia, że tak się z Agnieszką niby poświęcamy dla niej, a ja jej na to powiedziałam: A co innego mamy do roboty? Matka jest tylko jedna, sama mówiłaś. Wieczorem przyszła pielęgniarka Ela, powiedziała, że mogę pójść do domu i odpocząć. A Ania na to: Mamusiu, proszę cię, nie idź, proszę zostań. Zostałam i siedziałam z nią do rana - powiedziała Krystyna Przybylska.

Mama Anny Przybylskiej wyjawiła też, że jej córka walczyła do końca. Próbowała uprawiać jogging, mimo że była już bardzo słaba. Nigdy jednak nie powiedziała: Mamo, umieram.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki