Na kanapie Kuby Wojewódzkiego gośćmi byli popularny stand-uper Abelard Giza oraz doceniana w kraju i zagranicą Margaret. Chociaż to Giza słynie z kontrowersji w okół swojej osoby, piosenkarka wprowadziła Wojewódzkiego dwukrotnie w konsternację. Po raz pierwszy, gdy wyznała, że lubi Donalda Tuska, bo jest przystojny.
Druga uwaga dotyczyła Kuby. Rozmowa dotyczyła złośliwych komentarzy w Internecie, krytykujących wygląd artystki. Margaret wiele razy słyszała, że ma "głowę jak patelnia" oraz, że przypomina laleczkę Chucky. Wojewódzki się zdziwił. - Ty wyglądasz jak słodkie leśne zwierzątko - powiedział dziennikarz. - Ty jesteś jak lojalny kundel bury. Kundel ze schroniska - wypaliła Margaret. Niewątpliwie dziwny komplement. Dobrze, że Kubuś się nie obraził!