Margaret ofiarą gwałtu. Co grozi sprawcy takiego przestępstwa?

2022-08-24 4:12

Po latach milczenia Margaret (31 l.) zdecydowała się podzielić z fanami swoją największą życiową traumą. Wyznała, że jako 10-letnia dziewczynka została zgwałcona. Poszła na terapię, która pozwoliła jej wybaczyć oprawcy. Nie zdradziła jednak, kim on był i czy poniósł jakąś odpowiedzialność za to, co zrobił. Jeśli nie, to i tak teraz nie można go ścigać. Wszystko uległo przedawnieniu.

Co grozi sprawcy gwałtu?

i

Autor: AKPA Margaret zgwałcona jako 10-latka

Jaka kara za gwałt?

Zgodnie z polskim prawem karalność przestępstwa, jakim jest m.in. gwałt, ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło 20 lat. A w tym wypadku upłynęło... – Jeśli dziś zdecydowałaby się złożyć zawiadomienie, prokuratura musiałaby odmówić wszczęcia postępowania – usłyszeliśmy w prokuraturze. Wysłaliśmy zatem stosowne zapytania, czy sprawa była obiektem dochodzenia przed laty. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Podobne pytania trafiły również do menadżera artystki. Również nie dostaliśmy żadnych informacji w tej sprawie.

Kodeks karny mówi: Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia: wobec małoletniego poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Zobacz: Zgwałcona Margaret trafiła do psychiatry. Zachowanie lekarza szokuje!

Wyznania Margaret poruszyły w poniedziałek cały kraj. „Zostałam zgwałcona. Jako 10-letnia dziewczynka” – to słowa, które zmroziły niejednego. W internecie pojawiło się wiele najróżniejszych komentarzy.  „I ja jestem wstrząśnięta. Nie napiszę o tym tekstu, ponieważ nie mam przestrzeni na powrót do własnej traumy. Także tej, którą mi zgotowały komentarze. Mam pracę do wykonania, muszę dbać o spokój. Ale, kochana Margaret, jestem z Tobą. I z każdą, z każdym, kto przetrwał coś tak strasznego” – napisała na swoim profilu Paulina Młynarska (52 l.), stając w obronie piosenkarki.

Dziwne zachowanie Margaret. Przyznała, że jest upalona

Margaret udała się na terapię

Dla samej gwiazdy to wciąż zbyt trudny temat i nie chce mówić o swoim oprawcy ani okolicznościach zdarzenia. Opowiada za to, co się z nią po nim działo. „Cierpiała. Chciała mieszkać jak najdalej od swojego miasta, jak najdalej od wspomnień. Mimo rozmaitych uników one jednak powoli ją wykańczały. Nie mogła spać ani jeść. W końcu rodzice posłali córkę do psychiatry. Wypisał leki. Tabletki miały zaradzić” – czytamy w książce „Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm”. W dodatku lekarz zlekceważył jej problemy. „Takie wrażliwe te nastolatki" – miał skwitować.

W 2019 r. depresja wróciła. Margaret poszła na terapię, która pomogła jej zmierzyć się z demonami przeszłości i wybaczyć oprawcy.

Margaret wyznaje: "Zostałam zgwałcona. Jako dziesięcioletnia dziewczynka". Czy wybaczyła oprawcy?

Sonda
Jaka powinna być w Polsce kara za gwałt?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki