22-letnia Marlena Bazylczuk jest jedną z kandydatek na żonę dla Seweryna Nowaka (28 l.). Kobieta już w liście jasno określiła, że marzy jej się założenie rodziny i ma nadzieję, że to właśnie u boku rolnika odnajdzie miłość. Śmiałe wyznanie nie wszystkim jednak przypadło do gustu. Pojawiło się wiele osób, które krytycznie wypowiadały się na temat uczestniczki "Rolnik szuka żony".
- Z każdym odcinkiem coraz bardziej irytująca postać. A w tym krótkim streszczeniu następnego odcinka mówi: "która z dziewczyn jest najładniejsza?" - to pokazuje tylko jej zaopatrzenie w siebie, bo zadając to pytanie jest pewna odpowiedzi.
- Marlena bardzo pewna siebie. Mam nadzieje że odpadnie.
- Nie wierzę w to, że 22 letnia dziewczyna chce zamieszkać na wsi. Ona jest mega niedojrzała. To jest chęć pokazania się w telewizji - pisali internauci.
W obronie Marleny Bazylczuk z "Rolnik szuka żony" powstała strona na Facebooku. Jej administratorzy apelują: - Brońcie Marleny, bo ten hejt doprowadzi do jakiejś tragedii zniszczy tą dziewczynę. Wyzywanie jej od su*, od dzi**k, du**dajek za to że się uśmiecha cały czas i powiedziała że chce mieć kochanego męża, pięcioro dzieci oraz że przyjechała pomóc Sewerynowi w gospodarstwie. Każde z jej słów to powód do ataku i szydzenia. Zatrzymajmy nienawiść. Zostawcie tą dziewczynę w spokoju!!! - napisano na profilu "Bronimy Marleny z programu Rolnik Szuka Żony".
Działania "Bronimy Marleny z programu Rolnik Szuka Żony" poparła sama zainteresowana, która udostępniła link na swoim prywatnym profilu. - Nie wiem kto założył ta stronę, ale bardzo dziękuję osobie, bądź grupie która to założyła. By bronić mojego dobrego imienia w tym okropnym i kłamliwym hejcie. Ślicznie dziękuję - napisała Marlena.