Martyna Wojciechowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie mocny post na temat spotkania prezydenta USA, Donalda Trumpa z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Wojciechowska podkreśliła, że Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał wyrok wobec Putina, jednak w praktyce okazało się to bez znaczenia.
"Zbrodniarz powitany z honorami"
Zamiast aresztowania, zbrodniarz został powitany na czerwonym dywanie i potraktowany z honorami, jak równorzędny partner w rozmowach
- napisała Martyna Wojciechowska.
Martyna Wojciechowska uważa, że nawet jeśli Stany Zjednoczone nie ratyfikowały Traktatu Rzymskiego, obowiązują uniwersalne zasady moralne. Tymczasem Putin, na oczach całego świata - odpowiedzialny za wojnę i zbrodnie - został przyjęty jak przywódca wolnego świata.
Porównanie z Zełenskim
Wojciechowska zestawiła to spotkanie z wizytą prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, który w USA był krytykowany m.in. za brak eleganckiego garnituru.
Wygląda na to, że brak garnituru to większe przewinienie niż posiadanie międzynarodowego wyroku za zbrodnie wojenne
- ironizowała Wojciechowska.
W swoim wpisie Wojciechowska przywołała również słowa Natalii Panczenko z ruchu Euromaidan.
"Czerwony dywan przesiąknięty krwią"
Ten czerwony dywan był przesiąknięty krwią ukraińskich ofiar wojny. Ponad 100 000 zabitych. Ponad 300 000 rannych i okaleczonych. Ponad 3 miliony ludzi, którym zniszczono życie i domy
- brzmiał cytat Panczenko.
Autorka programu "Kobieta na krańcu świata" dodała, że lista ofiar jest znacznie dłuższa i obejmuje także kobiety i dzieci, które musiały uciekać za granicę, a także całe pokolenia naznaczone wojenną traumą.
Brak konkretów, wstyd na oczach świata
Wojciechowska odniosła się również do rezultatów szczytu w Anchorage na Alasce. Zauważyła, że zabrakło jakichkolwiek ustaleń dotyczących zawieszenia broni w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Jej zdaniem, zamiast najważniejszych spraw, dotyczących zakończenia wojny, rozmawiano na tematy polityczno-biznesowe!. Zdaniem dziennikarki potwierdza to fakt, że w delegacji USA znaleźli się głównie ministrowie handlu i skarbu.
Konkretów brak, ani słowa o zawieszeniu broni. Wstyd na to patrzeć
- podsumowała spotkanie Trumpa z Putinem Wojciechowska
Zdaniem Martyny Wojciechowskiej, spotkanie liderów największych państwa świata, zamiast nadziei dało pokaz dyplomatycznej obłudy. Zobacz też: Hanna Lis oceniła spotkanie Trumpa i Putina. "Europa powinna się bać. Polska powinna się bać"
Zobacz także: Nie żyje znany aktor. Zagrał w wielu hitach!