Demi Moore zawitała na Met Galę — tym razem z rozmachem godnym modowej ikony. 62-letnia aktorka pojawiła się na schodach Metropolitan Museum of Art w sukni inspirowanej… męskim krawatem. Projekt autorstwa Thoma Browne’a to dosłowne nawiązanie do hasła przewodniego tegorocznej edycji: "Superfine: Tailoring Black Style", a także dress code’u "Tailored for You" (tłum. dostosowane do ciebie).
POLECAMY: Met Gala 2025. Kontrowersje wokół gali. Kogo zabrakło? Anna Wintour pokazała siłę
Suknia Demi Moore jak dzieło sztuki
Nietypowa kreacja Demi Moore została skonstruowana tak, by przypominać klasyczny męski krawat: górna część stylizacji imituje węzeł, dół — jego luźno zwisający koniec. Pętelka krawata została natomiast wykorzystana jako... nakrycie głowy. Całość dopełniły czarno-białe buty z pomponami, które idealnie wpisywały się w teatralny charakter stroju.
Milion koralików i tysiące godzin pracy. Suknia Moore robi wrażenie
Jak informuje amerykański "Vogue", suknia Moore na Met Galę powstała z ponad 1,4 miliona koralików. Projektanci użyli m.in. 22 tysiące czarnych cekinów, ponad 100 tysięcy fasetowanych paciorków oraz 1 093 500 koralików typu bugle. Sam proces tworzenia zajmował ponad 7600 godzin, co czyni tę kreację jednym z najbardziej imponujących projektów wieczoru.
Aktorski renesans i sukces "Substancji". Demi Moore znów jest na szczycie
Demi Moore wróciła na salony nie tylko jako ikona stylu, ale także jako aktorka w szczytowej formie. Jej rola w filmie "Substancja", który miał premierę w Cannes w 2024 roku, przyniosła jej liczne nagrody i nominację do Oscara. Stylizacje, w jakich pojawia się na czerwonych dywanach od miesięcy, są szeroko komentowane — od klasycznego Giorgio Armaniego, po awangardowe projekty Bottega Veneta i Schiaparelli Couture.
Demi Moore wróciła na Met Galę w 2024 roku po pięcioletniej przerwie. Wcześniej pojawiła się tam w 2019 i 2011 roku.
