Trojanowska, gdy ponad 40 lat temu zadebiutowała na ekranie w serialu „Strachy”, rozpaliła zmysły. Zadziorna fryzurka, elektryzujący głos i piękna buzia sprawiły, że cała Polska rozkochała się w młodej gwieździe. Panowie zaczęli do niej wzdychać. A potem i panie.
W serialu z 1980 r. pt. „Kariera Nikodema Dyzmy” pani Izabela zagrała Kasię, która była oczarowana Niną, w którą wcieliła się Grażyna Barszczewska (73 l.). I choć w ekranizacji nie było żadnych gorących scen poza łapaniem za piersi, po tej roli aktorka zaczęła dostawać od kobiet niemoralne propozycje. I to nadal trwa. Z zainteresowaniem pań artystka spotyka się do dziś.
– I przed rolą, i po roli. I w czasie „Strachów” również. Mam sporo fanów należących do LGBT i zupełnie mi to nie przeszkadza – mówi w swojej biografii „Trojanowska”.
Premiera książki już 16 września.