Monika Richardson ZAPEWNIA: NIE ROZBIŁAM rodziny Zbyszka!

2013-04-25 23:00

Monika Richardson po raz kolejny postanowiła opowiedzieć o swoim związku ze Zbigniewem Zamachowskim. Tym razem zabrakło rewelacji o porannym seksie pary, ale za to dowiadujemy się, że Monika wcale nie rozbiła rodziny Zbyszka. On po prostu był niekochany!

Monika Richardson jest gwiazdą najnowszego numeru magazynu VIVA. Dziennikarka znalazła się nie tylko na okładce, ale i ukazał się obszerny wywiad z nią. Oczywiście w rozmowie nie mogło zabraknąć najgorętszego tematu ostatnich miesięcy, czyli opisu związku Moniki ze Zbigniewem Zamachowskim.

Monika wyjawiła, że poznała Zbigniewa aż 20 lat temu. I mimo że ona miała tylko 17 lat, a on był przed 30-tką, to zdaniem dziennikarki już wtedy zaiskrzyło! Jednak dopiero po latach "miłość niemal zmiotła ich z powierzchni ziemi". Mało tego! Richardson powiedziała w rozmowie, że w małżeństwie z Aleksandrą Justą, Zbigniew był nieszczęśliwy, a ona sama uratowała go przed depresją!

- Nie rozbiłam rodziny Zbyszka, nie dam się wepchnąć w rolę złodziejki cudzych mężów, bo nie mam z tą rolą nic wspólnego. Jeśli nie do mnie, Zbyszek i tak wyprowadził się z domu do mieszkania, które wcześniej kupił. Może spadną na mnie gromy, ale powiem to: czy wie pani, co to jest samotność w małżeństwie? To o wiele bardziej bolesne niż samotność w pojedynkę. Zbyszek byłby pewnie dzisiaj tym samym smutnym człowiekiem, którym był przez lata. Niekochanym. Z jaką perspektywą? Apatii, depresji...? - powiedziała Monika w VIVIE.

Ciekawe, czy dzieci Zamachowskiego i Justy są wdzięczne Monice za uratowanie taty z depresji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki