Must be the Music 10, odcinek 3. udowodnił, że Kora potrafi pokazać pazury i walczyć o swoje zdanie. Nie przebierała w słowach - często padało nie. Wokaliście grupy BACTERYAZZ powiedziała nawet, że jest zbędnym ogniwem w zespole! Kiedy Zapendowska skomentowała, że jej się podobało, Kora nie była zadowolona. - Jesteś mało wymagająca - powiedziała koleżance.
Potem było jeszcze ostrzej! Na twierdzenie Eli, że ciężko jest napisać piosenkę w disco polowym klimacie, od razu zaatakowała. - Pełno jest piosenek typu majteczki w kropeczki, banalnie łatwo - nie przeszkadzało jej, że wokalista nadal jest na scenie. Ostatecznie zreflektowała się i zmieniła na "TAK", ale zapowiedziała, że uczestnik (mowa o Jerzym Budnym) ma więcej nie przychodzić. Muzyk był w IV edycji show. Potem Kora pokłóciła się z Piotrem Roguckim. Po występie zespołu Układ S.I. Rogucki próbował tłumaczyć Korze, o co chodzi w tej muzyce.
- Ja jestem odbiorcą, ja mówię to co mówię, ty mi nie mów, co ja mam mówić, bo ty wszystko wiesz. Droga mi się podoba, koniec - Kor ostro broniła swojego zdania. Rogucki już więcej nie ingerował.
w Must be the music 10, odc. 3 zobaczyliśmy na scenie : Denis Warmuła, Radios in Motion, Złota Jesień, Iza Kowalewska, Extra, Bubliczki, Anna Buczkowska, BACTERYAZZ, Bartosz Furman i Karol Wróbel, Nicole Alina Turner, Jerzy Budny, Marcin Molendowski, Colours of tango, Emilia Rabczak i S.I. układ.
Zobacz więcej: Must be the Music 10, odc. 3. Zapis RELACJI NA ŻYWO na Se.pl