Na koncercie Lady Pank "wydarzyła się magia". Wielka gwiazda wmieszała się w tłum i rozpuściła twardych rockmanów jak cukierki

2025-04-08 20:54

Zespół Lady Pank po niemal rocznej przerwie wrócił na trasę MTV Unplugged. Na koncercie w Krakowie sala wypełniona była po brzegi. Wśród szalejącego tłumu muzycy dostrzegli nagle wyjątkowego gościa - Irenę Santor. Pierwsza dama polskiej piosenki, ikona estrady przyszła sama, bez szumu, bez zapowiedzi, bez czerwonego dywanu. Bo, jak się później okazało, wciąż potrafi dać się porwać rockowi.

Pierwszy koncert legendy polskiego rocka - grupy Lady Pank po wielomiesięcznej przerwie przyniósł nie lada niespodziankę. Na scenie Panasewicz, Borysewicz i spółka w wersji akustycznej – to powrót trasy MTV Unplugged, na którą czekali fani w całej Polsce. Krakowska sala ICE pękała w szwach. W powietrzu czuć było emocje. Kiedy światła przygasły, a dźwięki rozeszły się po sali, nikt jeszcze nie wiedział, że tego wieczoru wydarzy się coś naprawdę wyjątkowego. A właściwie – że pojawi się ktoś wyjątkowy.

Wczoraj w Krakowie wydarzyła się magia. Myśleliśmy, że jesteśmy jedynymi legendami w wypełnionej do ostatniego miejsca sali ICE… dopóki nie wypatrzyliśmy na widowni Pani IRENY SANTOR! Tak, Pani Irena dobrowolnie przyszła na koncert Lady Pank zaskakując swoją obecnością wszystkich, łącznie z nami!

- wspominają muzycy na Facebooku.

Pełna energii Irena Santor szaleje na koncercie Lady Pank

I rzeczywiście, wielka gwiazda polskiej piosenki wmieszała się w tłum i bawiła lepiej niż niejedna nastolatka w rytm "Mniej niż zero" i innych wielkich przebojów grupy. Po koncercie pani Irena spotkała się z muzykami za kulisami. Kilka serdecznych zdań, życzliwy uścisk i od razu zrobiło się cieplej w ten wyjątkowo chłodny kwietniowy wieczór. Rockmani wspominają też nie lada komplement, który padł z ust gwiazdy:

Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszej niespodzianki i prezentu z okazji powrotu na trasę Unplugged. Pani Irena powiedziała nam, że… była kiedyś na rockowym koncercie, ale nie było tak fajnie, jak u nas dzisiaj. Wierzymy Pani Irenie. 

Irena Santor potrafi docenić dobrą muzykę – niezależnie od tego, czy wygrywana jest na skrzypcach, czy przesterowanej gitarze. Tym bardziej że tego wieczoru przesterów nie było – tylko surowe dźwięki, głosy, emocje. Dokładnie to, co w muzyce najprawdziwsze.

Zespół podsumował wszystko jednym zdaniem:

Bądźcie jak Irena Santor.  Przychodźcie na nasze koncerty i bawcie się tak, jak Ona.

 Zobacz w galerii, jak Irena Santor bawi się na koncercie Lady Pank

Irena Santor zrugała młodych artystów. "Piosenki o niczym"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki