Trwa festiwal Top of the Top w Sopocie. Stacja TVN jak zawsze próbowała stanąć na wysokości zadania. Impreza zaczęła się jednak od poważnych problemów z dźwiękiem. Telewidzowie od razu je odnotowali. W pierwszych komentarzach na temat festiwalu dominowały słowa "masakra" i "tragedia".
Natasz Urbańska odsłoniła ciało w Sopocie
Na szczęście są gwiazdy, które nie zawodzą. Jedną z nich jest Natasza Urbańska. Artystka na scenie wykonała przebój Anny Jantar "Tyle słońca z całym mieście", a po chwili hit z 1969 roku - "Venus". Na scenie błyszczała jak mało kto. Swój występ zaczęła na balkonie, mając na sobie różowy szlafrok z cekinów. Po chwili zdjęła go, by szaleć w kombinezonie w stylu lat 70. Cekinowe wdzianko były mocno wycięte - tak, by odsłaniać biust wokalistki. Ten, jak zauważają wnikliwi, w ostatnich latach przeszedł przemianę i znacznie się powiększył.
Natasza Urbańska od zawsze mogła pochwalić się wysportowaną sylwetką, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna 20-latka. Od kilku lat coraz śmielej odsłania ciało - w czasie sesji zdjęciowych i klipów, ale i na scenie.
NIE PRZEGAP: Natasza Urbańska w sukience, która nic nie zasłania! Aż wstyd patrzeć. Mamy zdjęcia
Jaki jest sekret świetnej figury Nataszy Urbańskiej?
Nigdy nie byłam na diecie. Nigdy też nie byłam w McDonald's. Moją naturalną dietę, ochotę na to, co jem, co lubię i chcę jeść, wyniosłam z domu. Od zawsze nasze posiłki były oparte na warzywach i owocach. Uwielbiałam jabłka, gruszki, marchewki, ogórki. Później pojawiły się też pomidory. Razem z warzywami jedliśmy w domu mięsko i ryż
- opowiadała Natasza Urbańska "Super Expressowi".
- Nie jadaliśmy natomiast ziemniaków, więc teraz, gdy muszę zjeść ziemniaka, to kręcę nosem, chociaż wiem, że są bardzo zdrowe. W trasie koncertowej czasami pozwalam sobie na czekoladkę, bo czuję, że potrzebuję trochę cukru. Czekolada pojawia się więc rano do kawki. Dzień zaczynam od jogi z pilatesem. Na tyle, na ile starcza mi na to czasu, staram się utrzymywać formę i być w dobrej kondycji. Kiedy nie gram, to jest konieczność. Zresztą, lepiej się czuję, kiedy zrobię rano trening. Ale, że gram niemal codziennie, to wysiłek mam zapewniony zarówno rano, jak i wieczorem! Z utrzymaniem sylwetki nie ma więc problemu - wyjawiła nam kiedyś.
Zobaczcie w naszej galerii, jak Natasza Urbańska zaprezentowała się na festiwalu w Sopocie. Sexy?