Nie żyje János Kóbor, wokalista grupy Omega. Polacy uwielbiali go za "Dziewczynę o perłowych włosach"

2021-12-06 21:48

János Kóbor zmarł 6 grudnia 2021 w wieku 78 lat. Węgierski wokalista i członek zespołu Omega znany był pod pseudonimem "Mecky". Grupa koncertowała również w Polsce. Nasi rodacy uwielbiali utwór "Dziewczyna o perłowych włosach". Gwiazdor zmarł po krótkiej chorobie. Grupa Omega pożegnała przyjaciela, a fani z całego świata łączą się i ubolewają nad śmiercią artysty.

Nie żyje  Janos Kobor

i

Autor: Facebook Nie żyje Janos Kobor - wokalista grupy Omega

János Kóbor, znany również jako Mecky, zmarł w wieku 78 lat. O śmierci legendarnego muzyka poinformowali członkowie zespołu Omega na Facebooku: - Jesteśmy wstrząśnięci, musząc poinformować, że po krótkiej chorobie zmarł János Kóbor, założyciel zespołu Omega, z którym zdobył nagrody imienia Ferenca Liszta i Nagrodę Kossutha. Był uwielbiany przez miliony fanów w kraju i za granicą jako wielka gwiazda sceny rockowej. Nie mamy słów, pozostaje cisza. Mecky zawsze pozostanie w naszych sercach. 

Artysta urodził się w 1943 roku w Budapeszcie. Zapowiadał się na świetnego sportowca (trenował lekkoatletykę), ale doznał kontuzji i jego życie potoczyło się w zupełnie innym kierunku. W czasach gimnazjalnych założył swój pierwszy zespół, który w 1962 roku ostatecznie przekształcił się w Omegę. Na świecie znani byli dzięki piosence pt. "Gyongyhaju lany", występującej w Polsce pod nazwą "Dziewczyna o perłowych włosach". W naszym kraju utwór ten był wykonywany przez Kult, Janusza Radka czy zespół Zakopower. Węgierski zespół Omega odnosił niesamowite sukcesy. János Kóbor był dwukrotnie żonaty. Z pierwszą partnerką miał syna, a z drugą (o 23 lata młodszą od siebie) - córkę. 

Grób Olgi "Kory" Sipowicz. Niezapomniani

Galeria niżej: zobacz, jakim artystą był János Kóbor

Sonda
Czy uczestniczyłaś/eś kiedyś w pogrzebie znanej osoby?

Fani zmarłego wokalisty Omegi nie mogą pogodzić się z tą stratą. Na Facebooku dzielą się swoją żałobą:

- Legenda odeszła. Alfa i omega mojej młodości. Szok, drżenie pozostają. I mnóstwo świetnej, niepowtarzalnej muzyki, dźwięku i wspomnień.

- Nie mogę w to uwierzyć!

- Straciliśmy dobrego człowieka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki