Nie żyje legendarna prezenterka TVP! Współtworzyła polską telewizję

Smutna wiadomość dotarła do mediów 1 września 2025 roku. Nie żyje Jolanta Wojnarowicz, jedna z pierwszych prezenterek, współtwórczyni TVP Katowice. Jak pisze na swojej stronie katowicka Telewizja Polska, Jolanta Wojnarowicz była "pierwszym głosem, który otwierał poranne pasmo ".

Nie żyje legendarna prezenterka TVP! Współtworzyła polską telewizję

i

Autor: TVP/ Materiały prasowe

Smutną wiadomość o śmierci Jolanty Wojnarowicz przekazała TVP 3 Katowice na swojej oficjalnej stronie. Prezenterka od samego początku współtworzyła śląską stację telewizyjną i radiową i jej głos i twarz są z nimi nierozłącznie utożsamiane.

Nie żyje prezenterka, która co dzień witała widzów

Dla wielu widzów przez lata była pierwszym głosem, który otwierał poranne pasmo na naszej antenie

- czytamy na stronie TVP3 Katowice. 

Lokalna stacja TVP podkreśliła, że twarz Jolanty Wojnarowicz znał dosłownie każdy widz śląskich programów. Prezenterka pojawiała się m.in. w programach porannych i ze swoim spokojem i profesjonalizmem wprowadzała wszystkich w dobry dzień.  

Twarz, którą znało Śląskie. Głos, który uspokajał przed ekranem. Jolanta Wojnarowicz - spikera i prezenterka Telewizji Katowice - należała do pierwszego grona spikerek naszej stacji. W "Twarzach telewizji" wracała do tamtych dni, opowiadała o tym, jak ta przygoda wpłynęła na jej dalszy los. Dziś żegnamy Ją z wdzięcznością - za profesjonalizm kulturę słowa i styl, którego uczyła kolejne pokolenia.

Jolanta Wojnarowicz była twarzą telewizji

Tak legendarna prezenterka TVP opowiadała o początkach swojej telewizyjnej przygody. Okazuje się, że jak wiele znaczących momentów w życiu, zaczęło się od jednego telefonu. 

J byłam młodą mężatką, mieszkaliśmy na wyspie w Opolu. Mąż dojeżdzał do pracy do Strzelec, więc dość daleko, a ja zostawałam sama. Zadzwonił do mnie znajomy i powiedział: "Chodź, pojedziemy do Katowic, tam się coś dzieje, jest jakiś konkurs na spikerki, coś, chodź się przejedziesz, zanim Adam wróci o czwartej, już będziesz z powrotem". (...) Studio zrobiło na mnie wrażenie, dużo ludzi było, dużo pań. 

- opowiadała Wojnarowicz w 2017 roku w serii dokumentalnej "Twarze telewizji". Jak wyznała w w/w materiale prezenterka po pierwszym nagraniu odesłano ją do domu z prośbą o minimum 2. miesięczne prace nad dykcją. Późniejszej gwieździe TVP 3 lekcje załatwił mąż u p. Molika z Teatru 13. Rzędów. Specjalista od dykcji przychodził do Jolanty Wojnarowicz codziennie. 

I po dwóch miesiącach powiedział: "Wystarczy, jest dobrze". 

Do Katowic ze znajomym wówczas pojechała i tak zaczęła się jej przygoda ze śląską TVP3, która 2,5 roku. Wojnarowicz miała dość codziennych dojazdów z Opola do Katowic, pobudki o 4 rano i zapragnęła "normalnego, zwykłego życia". 

Nie byłam typem osoby, która potrafi zrobić karierę. Na moje miejsce przyszła Krysia Loska, która od razu stała się gwiazdą.  

Zobacz też: Tak dziś wygląda dom Violetty Villas. Jeszcze niedawno willa była ruiną

Bogumiła Wander przeprowadza wywiad z młodziutką Edytą Górniak
Drogowskazy
Dawno temu w telewizji. DROGOWSKAZY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki