Jak co roku Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podaje informacje ile osób zmarło z powodu zamarznięcia. Niestety duże ujemne temperatury każdej zimy przyczyniają się do śmierci kilkudziesięciu osób. Policja nieustannie apeluje o przekazywanie informacji ludziom, którym grozi wychłodzenie. Ujemne temperatury niebezpieczne są również dla zwierząt, które mieszkają na dworze. Tyczy się to przede wszystkim psów, które na co dzień stoją na łańcuchu, a jedynym schronieniem jest dla nich prowizoryczna buda.
W mediach społecznościowych, na stronach poświęconych pomocy dla zwierząt często pojawiają się informacje o zamarzniętym psie. Niestety dotyczy to pupilów, które przeważnie całe swoje życie stoją na krótkim łańcuchu. Niejednokrotnie głos w tej sprawie zabierali ludzie walczący o ich prawa, aktorzy i celebryci. Z racji utrzymujących się mrozów również Szymon Majewski wystosował apel w tej sprawie na swoim Facebooku.
Pod wpisem rozpoczęła się żywa dyskusja. Znaczna część komentujących osób popiera stanowisko dziennikarza.
- Tym pseudowłaścicielom zrobiłabym dokładnie to samo! Na golasa, minus 20 stopni i na łańcuch! To samo latem... Z tym, że tu mała poprawka... Ubrać skurw***a jak na Syberię i na łańcuch! Na pełnym słońcu! - napisała Anna.
- Ludzie w ogóle się dziwią, że zwierzętom może być zimno (albo gorąco w czasie upałów). Dla niektórych to się nie mieści w głowie. Za duży wysiłek dla mózgu. - dodała Martyna.
- Wszystkich właścicieli psów którzy trzymają psy na krótkich łańcuchach sama bym na taki zapięła!!!!Jak można być takim nieludzkim i bez serca????Ludzie zacznijcie używać wreszcie mózgu jeśli go w ogóle macie!!!Pies to członek rodziny!!!!Jeśli już ma mieć łańcuch to powinien być o długości 5 metrów!!!!Dobra ocieplona budę i pełnowartościowy posiłek! - napisała Milena.
Zobacz: Michał Szpak na obrazoburczym zdjęciu? Reakcje fanów: "To może być niebezpieczne"