Ojciec Justyny Steczkowskiej był księdzem

2016-03-23 3:00

To opowieść jak z brazylijskiej telenoweli. Ksiądz zakochuje się w parafiance, ona zachodzi w ciążę. On zrzuca sutannę. A potem żyją długo i szczęśliwie. Tyle tylko, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Księdzem był ojciec Justyny Steczkowskiej (45 l.), a parafianką jej matka. Rodzinną tajemnicę wyjawiła właśnie siostra słynnej piosenkarki, Agata Steczkowska (51 l.).

Miłość, jaka spotkała Stanisława (?66 l.) i Danutę (75 l.) Steczkowskich, nie powinna się wydarzyć. On był księdzem, ślubował Bogu. Ona śpiewała w chórze. Wbrew sobie, wbrew rodzinie zakochali się. Uwielbiany przez parafian ksiądz postanowił zrzucić sutannę.

- Moja mama nie uwiodła mojego taty. Tato kochał mamę. Jakby jej nie kochał, nic by z tego nie było. Oni ten związek zbudowali na miłości, zrozumieniu i przyjaźni. Jedno za drugim poszłoby w ogień, pomimo absolutnie różnych charakterów. My - ich dzieci, byliśmy tylko dodatkiem do tej miłości. Mama nigdy nie naciskała taty, nie płakała, nie prosiła, nie szantażowała emocjonalnie. Zdawała sobie sprawę z tego, jak bardzo ludzie go uwielbiali jako księdza, ponieważ okazywali to na każdym kroku. Znała go od dziecka - mówi Agata Steczkowska w wywiadzie dla viva.pl, promującym jej książkę "Steczkowscy. Miłość wbrew regule".

Stanisław Steczkowski odszedł z Kościoła. Długo jednak musiał czekać na dyspensę od celibatu. Ślub z ukochaną Danutą wziął dopiero na trzy lata przed śmiercią.

- W parafii kilka kilometrów od jego rodzinnej Duląbki inny ksiądz też odszedł i po dwóch miesiącach dostał tzw. dyspensę od celibatu, dzięki której mógł wziąć ślub kościelny i przyjmować sakramenty. Mojemu tacie Kościół w postaci jednego biskupa tego przywileju odmawiał. Rodzice czekali na swój ślub kościelny 32 lata.

ZOBACZ: Justyna Steczkowska wraca do The Voice of Poland?! Będzie w jury z Dodą?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki