Olivier Janiak: Korwin Piotrowska to Królowa Celebrytów i Królowa Hejtu

2015-07-29 16:56

Karolina Korwin Piotrowska rozlicza się z prywatnością celebrytów. W jednym z teksów zaatakowała Oliviera Janiaka i jego żonę za upublicznianie zdjęć na Instagramie. Janiak od razu przeszedł do ofensywy: - Karolino zaczynasz wyrywać z kontekstu co tam Ci do Twoich "poważnych treści" niezbędne i interpretujesz wyrywkowo, byle by się teza zgadzała. Smutne. Bo chyba określasz siebie mianem dziennikarki?

Karolina Korwin Piotrowska w związku z apelem Mariny, żeby świat mediów się od niej odczepił napisała na Onecie tekst o prywatności gwiazd. Oberwało się nie tylko Marinie, ale i Olivierowi Janiakowi i jego żonie. - Nie tak dawno Olivier Janiak napisał w oświadczeniu o dzienniku „Fakt”, który napisał kompletne bzdury o tak zwanych "biedawakacjach" Janiaków, co następuje: ”Nasze prywatne zdjęcia zawłaszczone z Instagramu”. Powtórzę, chodzi o „prywatne zdjęcia zawłaszczone z Instagramu”. Chcę być rzeczowa, wchodzę na Insta a tam na profilu Janiaka wiszą sobie owe „prywatne zdjęcia” z wakacji Janiaków. Profil jest otwarty. Masa lajków. Cudnie. Pan, pani, całe społeczeństwo możemy sobie wejść na ów profil i sobie ową skrywaną prywatność Janiaków podziwiać. Nawet pod hashtagiem #biedawakacje. - punktuje prezentera TVN Korwin-Piotrowska.

- To zdziwienie właściciela proflu, że ktoś sobie „zawłaszcza” zdjęcia jest ciekawe, szczególnie w kontekście tego, że jako osoba poruszająca się w mediach dość sprawnie, Olivier powinien doskonale wiedzieć, że WSZYSTKO, co opublikuje na Insta natychmiast przestaje być jego własnością. Szczególnie na otwartym profilu.- ciągnie koleżanka ze stacji monolog krytykujący Janiaka -  A więc o co dym? Jaka prywatność, kiedy samemu publikuje się na ogólnodostępnym profilu bardzo prywatne podobno zdjęcia z wakacji? Podobnie robi jego żona, Karolina Malinowska, na otwartym dla wszystkich profilu której można oglądać sobie swobodnie ich dzieci, te same, których twarze na okładce „Vivy” zostały, podobno w ramach „ochrony ich prywatności”, zakryte. Konsekwencja? Brak konsekwencji? Sama nie wiem jak to nazwać. Tym bardziej, że jakiś czas temu sama tłumaczyłam Karolinie, na czym polega zasada publikowania zdjęć prywatnych w mediach społecznościowych, co to jest profil prywatny i jak publikować zdjęcia, aby dostęp do nich miała tylko rodzina…Rozumiem wkurzenie na całą sytuację, ale każda sprawa w sądzie z mediami, choćby pisały takie kretynizmy jak "Fakt", będzie przegrana, bo za grosz tu nie ma konsekwencji.

Na odpowiedź nie musiała długo czekać. Olivier zareagował bardzo emocjonalnie. Na swoim profilu na Facebooku (sic!) zaatakował Karolinę nazywając ją "Królową Celebrytów" i kpiąco "najmądrzejszą i wszystko wiedzącą". Zobaczcie sami:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki