Krzysztof Gojdź przywykł do poprawiania urody innych, ale tym razem to on położył się na stole operacyjnym. W warszawskiej klinice przeszedł deep plane lifting – siedmiogodzinny zabieg odmładzający nie tylko skórę, ale i głębokie struktury twarzy. Do tego pełen pakiet: wycięcie powiek górnych i dolnych, korekta brwi. Wszystko w myśl zasady: jak już robić, to porządnie.
Z kliniki wyszedł owinięty w bandaże, w sportowym komplecie i z torbą Louis Vuitton wartą kilkanaście tysięcy złotych. Kilka dni później paparazzi przyłapali go jak - odziany w błękitną bluzę z kapturem i biały look, dzierżąc w ręku niebieską z torbę Birkin i smycz ukochanego pieska Cosmo - ponownie odwiedził klinikę. Wygląda na to, że rekonwalescencja w jego wydaniu to też przemyślana sesja zdjęciowa.
Zobacz też: Nowa twarz Krzysztofa Gojdzia! Zrobił lifting i wyciął powieki... Zdjęcia paparazzi przerażają!
„Nie chodzi o młodość, ale o jakość”
Krzysztof Gojdź komentuje swoją inwestycję w wygląd:
Nie chodzi o to, by wyglądać młodo, ale dobrze na każdym etapie życia
– napisał w mediach społecznościowych. Internet jednak nie był łaskawy:
„Wygląda pan dziwnie” „Jestem fanką, ale to się nie udało”
Wojewódzki wbija szpilę
Kuba Wojewódzki nie mógł przepuścić takiej okazji. W swojej rubryce skomentował krótko i boleśnie:
Krzysztof Gojdź przekazał, że zrobił sobie modernizację twarzy, brwi oraz obwisłych powiek za 150 tys. zł. Pamiętam lifting Poloneza w 1983 r. Też nieudany.
Deep plane lifting – dla odważnych
Specjaliści podkreślają, że to jeden z najbardziej zaawansowanych zabiegów odmładzających. Efekty potrafią utrzymać się nawet 15 lat. Wymaga jednak odwagi – i sporego konta w banku. Choć Gojdź jest przekonany, że wygląda lepiej niż kiedykolwiek, internet wciąż dyskutuje, czy „modernizacja” za 150 tysięcy złotych to inwestycja życia, czy kosztowna wpadka.
Zobacz też: Oni zafundowali sobie przeszczep włosów. Mamy zdjęcia gwiazd przed i po zagęszczeniu grzywy