P. Diddy i jego syn zostali oskarżeni o brutalny gwałt! Adwokat rapera komentuje

2025-06-28 21:22

Trwa proces przeciwko P. Diddy'emu. Raper przez lata organizował imprezy, podczas których dochodziło do haniebnych czynów. Teraz wpłynął kolejny pozew. Tym razem upadły gwiazdor oskarżony jest o brutalny gwałt. Zarzuty padły również pod adresem jego 31-letniego syna, Justina.

Sean P. Diddy

i

Autor: Starmax/ AKPA

Sean P. Diddy oskarżony o handel ludźmi. Długa lista zarzutów

Sean P. Diddy (55 l.) jeszcze do niedawna był jednym z największych hollywoodzkich graczy. Na swojej muzycznej działalności dorobił się prawdziwej fortuny, którą lubił się chwalić. Od lat 90. urządzał imprezy, na których bawiła się śmietanka światowego show-biznesu, w tym Leonardo DiCaprio, Paris Hilton, siostry Kardashian, Mariah Carey czy Sarah Jessica Parker. Dziś uczestnicy tych spotkań zdecydowanie woleliby o nich zapomnieć i drżą na myśl, że ich nazwiska mógłby pojawić się na niesławnej "liście Diddy'ego".

O tym, że Diddy ma za sobą mroczną przeszłość mówiło się od dawna. Jednak przez wiele lat nikt nie chciał postawić konkretnych zarzutów. Jego "Białe Imprezy" nieustannie cieszyły się ogromną popularnością. Dopiero rok temu zaczęły wychodzić na jaw wstrząsające kulisy tych "spotkań towarzyskich". Po oficjalnej części zaczynały się bowiem tzw. "Freak Offs", podczas których miało dochodzić do orgii. Część uczestniczących w nich osób miało być do tego przymuszanych przemocą.

16 września 2024 roku P. Diddy został aresztowany. Dzień później stanął przed sądem, gdzie usłyszał długą listę zarzutów. Jest oskarżony m.in. o handel ludźmi w celach seksualnych, filmowanie i odurzanie narkotykami swoich ofiar, szantaże oraz przemoc fizyczną. Według prokuratury stworzył "przedsiębiorstwo przestępcze", którego członkowie i wspólnicy zajmowali się handlem ludźmi, pracą przymusową, porwaniami, podpaleniami i przekupstwem.

Zobacz również: Tak żyje Diddy w więzieniu! Objada się jak król, ale narzeka na brak luksusu

Super Express Google News

P. Diddy z synem oskarżeni. Adwokat muzyka komentuje

Do tej pory przeciwko raperowi wystąpiło 120 osób. Oskarżony utrzymuje, że jest niewinny. Odmówił jednak składania zeznań. W miony wtorek zakończył się etap przedstawiania dowodów przez prokuraturę federalną w sprawie przeciwko Diddy'emu. Portal "PageSix" podał, że do sądu wpłynął nowy pozew. Tym razem poważne zarzuty padły również pod adresem syna Diddy'ego - 31-letniego Justina.

Według informacji zdobytych przez "PageSix" Justin wiosną 2017 roku przez aplikację Snapchat poznał młoda kobietę z Luizjany. Po pewnym czasie zaczął namawiać ją na przyjazd do Kalifornii. Obiecał, że wykorzysta kontakty ojca, by pomóc jej w znalezieniu pracy w show-biznesie. Zgodziła się, a na miejscu została umieszczona w willi Justina, gdzie spędziła z nim noc na "rozmowach i odpoczynku". Otrzymała zakaz opuszczania posiadłości. 

W kolejnych dniach pojawił się alkohol i narkotyki. Kobieta twierdzi, że były czymś zanieczyszczone. W pewnym momencie miało do nich dołączyć trzech zamaskowanych mężczyzn, wśród których miał być Sean 'Diddy' Combs. Justin zwracał się do niego per "tatku". Powódka została zaprowadzona do sypialni, gdzie usłyszała: "Lepiej pozwól, żeby to się stało. Bo inaczej...". Później miało dojść do gwałtu zbiorowego, który trwał do od późnej soboty do niedzielnego popołudnia. Po wszystkim została odwieziona na lotnisko. 

Do zarzutów odniósł się adwokat muzyka, który wszystkiemu stanowczo zaprzeczył.

Bez względu na liczbę pozwów, nie zmieni to faktu, że pan Combs nigdy nie dopuścił się napaści seksualnej ani handlu ludźmi – ani wobec dorosłych, ani wobec nieletnich. Żyjemy w świecie, w którym każdy może złożyć pozew z dowolnego powodu. Na szczęście istnieje sprawiedliwy i bezstronny proces sądowy, który pozwoli ustalić prawdę, a pan Combs jest przekonany, że zostanie oczyszczony z zarzutów w sądzie - przekazał w oświadczeniu.

Zobacz również: Edyta Górniak mieszkała w mrocznym Hollywood! Przerażające, "co faktycznie jest za kulisami"

Sonda
Co myślisz o aferze Diddy'ego?
ZNANY AKTOR PRZED SĄDEM GWIAZDA ODPIWIADA ZA WYMUSZENIE

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki