Phyllis Somerville zmarła z przyczyn naturalnych, w swoim domu w Nowym Jorku. Paul Hilepo we wzruszającym komunikacie pożegnał swoją podopieczną, podkreślając, że pracowali ze sobą przez prawie trzy dekady: - Niemal wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, że działaliśmy z Phyllis Somerville w tym biznesie od prawie 28 lat. Odeszła i już na zawsze będę z tego powodu rozpaczał. Wspomnienie jej uśmiechu i śmiechu pomoże jednak mi i tym, którzy ją kochali, przetrwać te trudne chwile. Była jedyna w swoim rodzaju. Kocham cię Phyllis. Zachowam na zawsze wspomnienie tego, jak nazywałaś mnie "swoim facetem" - napisał.
Phyllis Somerville grała w wielu serialach, z których najważniejsze to "Seks w wielkim mieście", "Rodzina Soprano" i "House of Cards". Jedną z jej ostatnich ról była Ruth w filmie "Nasze noce" z Jane Fondą i Robertem Redfordem.