Nieczęsto zdarza się, by byli partnerzy po latach pojawiali się razem publicznie — a już na pewno nie tak naturalnie i z uśmiechem. Tym bardziej zdjęcie Mikołaja Roznerskiego i Marty Juras wzbudziło spore poruszenie wśród internautów. Po dłuższej przerwie pokazali się razem... i to w zupełnie nowej odsłonie. Ale spokojnie — to nie jest powrót pary, o którym od razu zaczęli szeptać fani. Choć na fotografii wyglądają, jakby czas się zatrzymał.
Co łączy Roznerskiego i Juras?
Mikołaj Roznerski to jeden z najbardziej lubianych aktorów w Polsce. Znany z takich hitów, jak „M jak miłość”, „Na dobre i na złe” czy najpopularniejszych komedii romantycznych, ma na koncie także intensywne życie prywatne. W przeszłości był związany z Martą Juras — aktorką, która grała jego ukochaną w Emce, a teraz jest gwiazdą "Barw szczęścia".
To właśnie z Martą Juras Mikołaj Roznerski ma syna - Antoniego, który przyszedł na świat w 2011 roku. Choć para nie jest razem już od dawna, oboje wielokrotnie podkreślali w wywiadach, że dobro ich dziecka jest najważniejsze i bardzo dbają o jego prywatność.
Ostatnio Roznerski i Juras znów pojawili się razem publicznie, jednak nie z powodów prywatnych, a zawodowych. Wspólnie zaangażowali się w projekt charytatywny, przekształcając worki po kawie w torby, z których dochód przeznaczony jest na cele fundacyjne. Roznerski podkreślił, że to Juras była inicjatorką akcji, a ich współpraca przebiegała w przyjaznej atmosferze. Nie przegap: Roznerski pracuje dla konkurencji. Co z jego rolą w "M jak miłość"? Znamy prawdę!
Ich wspólne zdjęcie z tego wydarzenia szybko obiegło media społecznościowe, wywołując poruszenie wśród fanów. Wielu z nich wyraziło uznanie dla ich dojrzałości i umiejętności utrzymania dobrych relacji po rozstaniu, szczególnie w kontekście wspólnego wychowywania syna.
Nie przegap: Tak syn Kurzajewskiego mówi do ojca. Nie zgadniecie!
Ten projekt nie powstałby, gdyby nie Marta Juras – mama mojego dziecka i pomysłodawczyni całej akcji. To właśnie Marta, pracując w Cargo by OWEE, zaproponowała, żebyśmy zrobili coś dobrego z workami po kawie. Dziś razem tworzymy torby, które mają sens. Zrobione ręcznie, z historią – i z sercem.
Cały dochód z ich sprzedaży przekazujemy na cele fundacyjne.
