VOX powstał w 1978 roku. Czterech charyzmatycznych wokalistów – Witold Paszt, Andrzej Kozioł, Jerzy Słota i Ryszard Rynkowski – stworzyło formację, która od początku wyróżniała się perfekcyjną harmonią głosów, swingującym brzmieniem i sceniczną klasą.
Repertuar łączył elementy popu, soulu, jazzu i muzyki tanecznej. W czasach, gdy polska estrada była pełna patosu lub banalnych piosenek biesiadnych, VOX wnosił powiew świeżości i światowego stylu.
Ich kariera rozwinęła się błyskawicznie – sukcesy na festiwalu w Opolu, trasy koncertowe po ZSRR, NRD, RFN, a nawet po Kubie i USA. Byli jak eleganckie objawienie z innej epoki. Ale za kulisami tliły się napięcia.
Alkohol i konflikty – rozłam nieunikniony
Największy kryzys VOX przeżył w drugiej połowie lat 80. Zespół miał już wtedy ugruntowaną pozycję, ale także coraz więcej problemów wewnętrznych. W centrum napięć był Ryszard Rynkowski, ale problemy dotykały cały zespół. W tle był alkohol, a sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli. Pojawiły się awantury. Choć oficjalnie mówiono o „różnicach artystycznych”, w rzeczywistości chodziło o coraz trudniejszą współpracę z wokalistą.
Kiedyś Rysiek połamał kredens w apartamencie hotelowym podczas tournée po ZSRR. W Odessie zaatakował mnie żelazkiem, bo zwróciłem uwagę, że musi popracować nad choreografią w niektórych piosenkach. Całe szczęście, że sznur żelazka zaplątał się w wieszak i nie trafił we mnie
- mówił w wywiadzie z "Angorą" Jerzy Słota, były członek zespołu Vox.
- Najbardziej dołowało mnie to, że nie nagrywaliśmy nowych płyt. Nie nagrywaliśmy, bo nie mogliśmy odnaleźć się repertuarowo. A kiedy miało decydować o tym czworo ludzi, rodziły się konflikty. I było ich coraz więcej - opowiadał "Super Expressowi" Ryszard Rynkowski w 2009 roku.
Kumulacja nastąpiła w 1987 roku, kiedy Ryszard został ostatecznie usunięty z zespołu. Zespół kontynuował działalność w zmienionym składzie, ale już nigdy nie odzyskał dawnego blasku.
Przetrwanie w cieniu legendy
Po odejściu Ryszarda Rykowskiego zespół kontynuował działalność z nowym członkiem, Dariuszem Tokarzewskim. VOX przetrwał – koncertował, wydawał płyty, gościł w programach telewizyjnych – ale coś się skończyło. Fani i krytycy byli zgodni: magia dawnego kwartetu rozpadła się wraz z pierwszym rozłamem. Kolejne lata to już raczej pielęgnowanie wspomnień niż budowanie czegoś nowego.
Śmierć Witolda Paszta – symboliczny koniec
W 2022 roku zmarł Witold Paszt – lider zespołu, jego twarz i głos. To wydarzenie było jak symboliczna kropka w historii VOX-u. Po śmierci Paszta zespół nie ogłosił formalnego zakończenia działalności, ale też nie pojawiały się już żadne nowe inicjatywy. Pozostało milczenie – i legenda, którą dziś wspomina się z nostalgią.