– Kiedy Beata Kawka zaproponowała mi reżyserię „Seksmisji”, zbladłem. Już trochę ochłonąłem, ale wciąż mam na twarzy jeszcze rumieniec – żartował Piotr Grabowski.
– To dla mnie ogromne wyzwanie, bo nie jest łatwo film przenieść na scenę, ale biorę je na siebie. Mam nadzieję, że do udziału w sztuce uda mi się przekonać samych najlepszych aktorów, a spektakl powtórzy sukces filmu – powiedział nam aktor.
Dowiedzieliśmy się, że w jednej z głównych ról ma wystąpić Sławomira Łozińska (67 l.).