Powstał nowy zespół disco polo. Shine i Din Dong połączyły siły

2015-10-01 12:22

Piękna Aleksandra Dąbrowska znana jako Shine oraz Brajan i Jan Bańkowski, czyli Din Dong postanowili stworzyć wspólny projekt muzyczny pod nazwą DIN SHINE DONG – w skrócie DSD. To świeża formacja na rynku disco polo. Mają ambitne plany i wszystko wskazuje na to, że im się uda. Kiedy grali oddzielnie, udało im się wylansować kilka bardzo popularnych piosenek. Shine ma na koncie takie utwory jak m.in. ,,Mamo wychodzę za mąż", ,,Lazurowe wybrzeże" oraz ,,Ejże ejże". Din Dong z kolei popularność zdobyło dzięki takim hitom jak ,,Jak jagoda jak malina" oraz ,,Weź moje serce".

Jako dwa współpracujące zespoły nagrali w duecie kilka piosenek. Jednak, okazuje się, że zawodowo nie mogą bez siebie żyć, więc nie pozostało nic innego jak połączyć te dwa zespoły. Właśnie na scenie muzycznej zaistniała grupa DIN SHINE DONG czyli DSD. Formację tworzą: Brajan Bańkowski (DIN), Aleksandra Dąbrowska (SHINE) oraz Jan Bańkowski (DONG). Zespół już niebawem pochwali się nowym kawałkiem, który z pewnością zostanie przyjęty na rynku równie entuzjastycznie jak poprzednie utwory tego trio. Ding Shine Dong to nowatorski projekt muzyczny z gatunku pogranicza italo disco, disco polo i euro dance.

Muzycy bardzo się lubią i cenią nawzajem, o czym świadczą ich wypowiedzi.

- Aleksandra Dąbrowska jest osobą pełną energii, uśmiechu, radości, i pomysłowości. Szarość przepisów prawnych i nauki jaką przebyła przez ostatnie lata studiów na szczęście nie wypaczyła jej umysłu – żartuje Brajan Bańkowski. - Na co dzień Ola jest osobą spokojną, raczej opanowaną, owszem zdarzają się jej wybuchy emocjonalne, ale jak każdej kobiecie. Nieraz ma pokręcone myśli, ale wspólnymi siłami jesteśmy w stanie poskładać je w jedną zrozumiałą całość, i wtedy jest całkiem towarzysko – opowiada.

Artyści nie ukrywają, że w pokładają wielkie nadzieje w swoim nowym projekcie.
- Wierzymy, że razem uda nam się raz jeszcze stworzyć coś, co zapadnie choć na drobną chwilę w umysłach słuchaczy.  Jak do tej pory nasza współpraca wygląda dobrze, i na chwilę obecną nie widzę powodów do „rozwodu" - opowiada żartobliwie w rozmowie z SE.PL Brajan Bańkowski.

Shine również ceni sobie współpracę z chłopakami z Din Dong.
- Z Jankiem i Brajanem, zdecydowanie nie mogę narzekać na nudę. Często mają tak zwariowane pomysły, że aż jestem przerażona i podejrzewam, że oni również (uśmiech). Choć Janek „znęca się" nade mną w studio nagraniowym, a Brajan ma lepszą fryzurę ode mnie, to nie zamieniłabym ich na nikogo innego. Mieliśmy okazję już co nieco współpracować i cieszę się, że będziemy to kontynuować. To będzie świeży powiew w muzyce tanecznej i coś zupełnie szalonego - zapowiada Dąbrowska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki