Dziś, 17 maja 2025 roku, czeka nas finał konkursu Eurowizja 2025. Justyna Steczkowska ma naprawdę spore szanse na zajęcie wysokiej pozycji, ale czy spełni "wymagania", o których pisze aktualnie "The New York Times"? Zdaniem gazety, oto siedem punktów, które trzeba spełnić, by wygrać ten międzynarodowy konkurs.
Po pierwsze, największe szanse w ocenie gazety mają utwory o wierze w siebie, niezależności i odwadze. Conchita Wurst zwyciężyła dla Austrii w 2014 roku z „Rise Like a Phoenix”, śpiewając o odradzaniu się z popiołów. Podobnie Dima Bilan z Rosji w 2008 roku w utworze „Believe” wykrzykiwał: „Nikt nie zgasi mojego ognia”. Nie zabrakło też feministycznego akcentu: Netta z Izraela wygrała w 2018 roku z piosenką „Toy”, śpiewając: „Nie jestem twoją zabawką, głupi chłopcze”.
Po drugie, od kiedy w 1999 roku zmieniono zasady i pozwolono śpiewać w dowolnym języku, jak wylicza „NYT”, aż 18 z 24 zwycięskich utworów było po angielsku. Przykład? Ruslana z Ukrainy w 2004 roku zaczęła „Wild Dances” po angielsku, by dopiero potem przejść na ukraiński.
Po trzecie, aż siedem zwycięskich piosenek od 2000 roku zawierało elementy muzyki ludowej. Ale uwaga: nie można przesadzić. Turcja wygrała w 2003 roku z „Everyway That I Can” z rytmami Bliskiego Wschodu, a Grecja dwa lata później z popowym „My Number One”, w którym zagrała kreteńska lira.
Eurowizja. Zapomnij o zmianach tonacji, ale postaw na spektakularną scenografię
Po czwarte, dramatyczne podnoszenie tonacji było kiedyś obowiązkowe. Ale jak przypomina „NYT”, od zwycięstwa Serbii z „Molitvą” w 2007 roku żaden wygrywający utwór nie zawierał tego triku. W 2023 roku organizatorzy Eurowizji oficjalnie pożegnali ten „popowy chwyt”.
Po piąte, jak podaje gazeta, samo radio nie wystarczy. Liczy się szokująca scenografia lub nietypowy performance. Przykłady? Nemo ze Szwajcarii śpiewał na obracającym się dysku, a Dima Bilan na mini lodowisku z łyżwiarzem. Ale uwaga: nie przesadzaj z kiczem, bo można skończyć jak polski duet Donatan & Cleo z 2014 roku, gdzie na scenie... ubijano masło. I spaść niziutko w tabeli - wskazuje Polskę jako "anty-przykład" - "The New York Times".
Szósty punkt: ogień zawsze się sprawdza. Aż ośmiu zwycięzców korzystało z płomieni lub fajerwerków. Ale trzeba uważać. Austriacka grupa The Makemakes w 2015 roku podpaliła fortepian... i skończyła z zerem punktów.
Siódmy punkt: „NYT” ostrzega też, by nie wysyłać przesadnych żartobnisiów: tylko jeden żartobliwy zespół wygrał od 2000 roku — fińska grupa Lordi z „Hard Rock Hallelujah” w 2006 roku. Inne kabaretowe projekty, jak Verka Serduchka z Ukrainy czy Subwoolfer z Norwegii, choć kultowe, zajęły miejsca poza podium.
Eurowizja. Justyna Steczkowska przełamie złą passę? "Ma ogromne szanse"
Justyna Steczkowska, reprezentująca Polskę z utworem „Gaja” na Eurowizji 2025, z pewnością ma szansę przełamać dotychczasową niekorzystną passę naszego kraju w tym konkursie. To uznana artystka z 30-letnim stażem, która powraca na eurowizyjną scenę po trzech dekadach od debiutu w 1995 roku. Jej bogate doświadczenie sceniczne i wokalne są nieocenione w kontekście międzynarodowego konkursu. Piosenka „Gaja” łączy elementy nowoczesnego popu z etnicznymi brzmieniami, niosąc przesłanie ekologiczne i duchowe. Taka tematyka może rezonować z europejską publicznością, zwłaszcza w czasach rosnącej świadomości ekologicznej.
Występ Steczkowskiej w półfinale zachwycił widzów wokalem, dynamiczną choreografią i efektami wizualnymi. Jej kreacja, inspirowana postacią Matki Smoków, przyciągnęła uwagę mediów i fanów. Takie widowisko może przyciągnąć głosy zarówno jury, jak i publiczności. W finale Eurowizji 2025, który odbędzie się 17 maja w Bazylei, Steczkowska wystąpi jako piętnasta. Środkowa część programu często sprzyja zapamiętywaniu występów przez widzów, co może przełożyć się na wyższe noty. S
Polska od lat czeka na powtórzenie sukcesu Edyty Górniak z 1994 roku. Steczkowska, z jej doświadczeniem i charyzmą, może być tą artystką, która przybliży nas do upragnionego zwycięstwa. Wokalistka aktywnie mobilizuje Polonię do głosowania, co może znacząco wpłynąć na końcowy wynik. Steczkowska ma wszystkie atuty, by odnieść sukces na Eurowizji 2025 i przełamać wieloletnią niemoc Polski w tym konkursie. Trzymamy kciuki, by tak się stało.
Zobacz galerię zdjęć: Eurowizja 2025 - FINAŁ
