Quebonafide mówi na kogo głosował. "Już mnie na żaden plan filmowy nie wpuszczą"

2025-06-26 5:14

Quebonafide pojawił się w programie "Godzina Zero", gdzie rozmawiał z Krzysztofem Stanowskim o polityce, nastrojach społecznych i nadchodzących koncertach. Choć nie zdradził wprost, na kogo głosował, powiedział, kto z pewnością nie był jego kandydatem. Będziecie zdziwieni!

Quebonafide od dawna wzbudza emocje nie tylko twórczością muzyczną, ale i decyzjami, które podejmuje poza sceną. Zbliżające się pożegnalne koncerty na Stadionie Narodowym w Warszawie zapowiadają zamknięcie ważnego rozdziału jego kariery. Zanim to jednak nastąpi, raper pojawił się w programie "Godzina Zero", gdzie w szczerej rozmowie z Krzysztofem Stanowskim poruszył również tematy polityczne.

Zobacz też: Serialowa piękność i bestia. To ją Quebo oprowadza po Cannes zamiast Szroeder

Quebonafide wyjawił, na kogo zagłosował

Podczas rozmowy Krzysztof Stanowski zapytał wprost: "Na kogo głosowałeś?". Artysta początkowo próbował się wycofać z odpowiedzi, sugerując, że otwarte deklaracje polityczne mogą mu zaszkodzić. Przyznał, że po wyborach wyczuł napiętą atmosferę w środowiskach artystycznych i medialnych, co sprawia, że woli zachować ostrożność.

Wiesz, że nie jestem sympatykiem - najłagodniej mówiąc - pana Rafała Trzaskowskiego. Myślę, że w ogóle mnie podejrzewa dużo osób o to, ale... Kurczę, no... - mówił Quebonafide.

Mimo prób dyplomacji Quebonafide dał jasno do zrozumienia, że nie popiera Rafała Trzaskowskiego. Dodał, że choć nie uważa się za zwolennika PiS, to również nie identyfikuje się z opozycją.

Nie wiem, ja się teraz tak upolityczniam, że już mnie na żaden plan filmowy nie wpuszczą. W sensie nie filmowy, tylko na plan w ogóle żaden. Jeżeli chodzi o jakieś wolne zawody i tak dalej, no to jak ja poszedłem dzień po wyborach, no to widziałem, jakie nastroje panują w różnych miejscach związanych z wolnym zawodem, tak że... Ludzie mnie powieszą po prostu. Nie wiem, to jest jakaś moja intuicja - wyjawił muzyk.

Rozmowa szybko zeszła na osobiste tony. Raper wspomniał o swoim zmarłym ojcu, którego "duch" ma go prowadzić w ważnych momentach życia. 

Duch mojego taty mnie prowadzi po prostu, czuję, że tak musiało być - przyznał artysta.

Stanowski przypomniał fragment jednego z utworów rapera, w którym Quebo wspomina, że jego ojciec głosował na Jarosława Kaczyńskiego. Choć nie padło konkretne nazwisko, kierunek wypowiedzi nie pozostawia większych wątpliwości. Quebonafide zasugerował, że jego wybór nie pokrywał się z oczekiwaniami dużej części środowiska artystycznego, w którym na co dzień pracuje.

Bo ja też nie jestem jakimś specjalnym entuzjastą PiS, żeby była jasność. Ja podchodzę dosyć krytycznie również. Będę trochę dyplomatyczny: nie powiem ci, czy ja w ogóle głosowałem, powiem ci, że nie głosowałem na Trzaskowskiego - wyznał na koniec Quebo.

Zobacz też: Ludzie nie dają spokoju Quebonafide! Musiał skomentować plotki wokół Natalii Szroeder. "Nie ma"

Zobacz naszą galerię: Quebonafide mówi na kogo głosował. "Ludzie mnie powieszą"

Sonda
Idziesz na ostatni koncert Quebonafide?
30 lat temu raper z Kielc nagrał hitowy utwór! Opowiada o rodzinnym mieście
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki