Radzio zasłania, jak umie, ale to nie pomaga – ta fotka parzy! Rozenek w samym skrawku bikini odsłania więcej niż kiedykolwiek!

Małgorzata Rozenek-Majdan właśnie wrzuciła do sieci kadr, który powinien mieć ostrzeżenie „Uwaga, gorące!”. Topless na tle lazurowego morza, w objęciach Radosława, który desperacko próbuje zasłonić to, co Instagram mógłby zablokować. Ale na próżno – ta fotka i tak jest bardziej ognista niż słońce nad tropikami.

Małgorzata Rozenek topless na wakacjach: zdjęcie, które wywołało burzę

Gdy Małgorzata Rozenek-Majdan publikuje zdjęcia z wakacji, wiadomo, że coś się wydarzy. Ale tym razem przebiła samą siebie. Na najnowszym ujęciu celebrytka pozuje topless, mając na sobie jedynie mikroskopijny dół od bikini, który więcej pokazuje, niż zakrywa. To zdecydowanie jedna z jej najodważniejszych fotografii.

Internauci zareagowali natychmiast – fala komentarzy, udostępnień i reakcji w ściie ognistym stylu pojawiła się w ciągu minut. Nic dziwnego, bo na zdjęciu widać perfekcyjną sylwetkę, mocny treningowy efekt i pewność siebie, którą Rozenek od lat konsekwentnie buduje w social mediach.

Zobacz też: Wakacje Rozenek w raju warte majątek! Dostała inicjały na poduszce i... deszcz

Radosław Majdan jako ochroniarz "skarbów" żony

Największą sensacją ujęcia jest jednak… Radosław Majdan, który w tej scenie pełni funkcję bardzo dosłownego „ochroniarza”. Jego dłonie robią wszystko, żeby Instagram nie zapłonął od nadmiaru nagości, ale i tak wszyscy widzą, że to zdjęcie balansuje na granicy regulaminu.

Rozenek promienieje, Majdan się śmieje, a morze za nimi tylko podkręca tropikalny klimat. To jedna z tych fotografii, które wyglądają jak kadry z prywatnego filmu z cyklu „tylko dla dorosłych – z wakacji życia”. Nie zabrakło też żartów, że paparazzi mogą sobie zrobić wolne, bo „Gosia sama daje im materiał roku”.

Zobacz też: Opalona Małgorzata Rozenek eksponuje krągłości w kusej mini i staniczku. A Majdan? Całuje ją po ramionach!

Rozenek nie przebiera w środkach... wyrazu

Małgosia od dawna powtarza, że pracuje na formę, która daje jej swobodę i śmiałość w pokazywaniu ciała. A to zdjęcie jest dowodem, że czuje się w swoim ciele jak w domu – bez skrępowania, bez filtrów, w pełnej wakacyjnej beztrosce. Choć niektórzy twierdzą, że „to już za dużo”, ona najwyraźniej zna swoją wartość i dokładnie wie, jak rozgrzać internet do czerwoności. A do tego robi to w słusznej sprawie!

Super Express Google News
Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze o poprawianiu urody. "Moja metamorfoza nie polega na piciu rumianku i bieganiu o 6 rano"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki