Choć Rafał Brzozowski nie wygrał w tym roku konkursu Premier podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, to trzeba przyznać, że jego piosenka "Dżentelmen" oraz jej wykonanie zrobiło na wszystkich wielkie wrażenie - panie były zachwycone a panowie chyba lekko zazdrośni. Rafał prezentował się pod muszką jak Frank Sinatra (+83 l.). A piosnka opowiada o prostych gestach, którymi mężczyźni powinni doceniać kobiety. - Nie chciałem jednak, żeby mnie odbierano za super dżentelmena... Ale uważam, że wręczanie kwiatów kobiecie czy otwieranie drzwi powinno być naturalne. Jednak odchodzi pewna epoka i kobiety zaczynają szukać łobuzów. Ja nie mówię, że sam jestem święty i zachowuję się zawsze jak dżentelmen, ale jednak jestem trochę jak w tej piosence "niedzisiejszy".
Cała rozmowa w materiale wideo.