Różczka, Socha, Kordek, Popek i Wilczak mają problemy z włosami! Gwiazdy nam łysieją?

2011-01-19 16:35

Czego to się nie robi, aby podobać się swoim fanom. Ostatnio nasze gwiazdy na potęgę upiększają swoje głowy. Nie chcą mieć rzadkich włosów, marzą o tym, by imponować fryzurami. Kliniki zajmujące się powiększaniem ilości włosów i likwidacjami łysinek przeżywają oblężenie.

Co łączy Małgorzatę Sochę (31 l.), Magdalenę Różczkę (33 l.), Annę Popek (43 l.), Pawła Wilczaka (46 l.) i Dariusza Kordka (46 l.)? To tylko niektóre z naszych gwiazd, które w ostatnim czasie poprawiały sobie to, co mają na głowie. "Super Express" odkrył jedną z klinik, która odmienia życie celebrytów. Kiedy tylko któremuś z nich przerzedzają się włosy lub pojawi się łysinka, w ciągu kilku godzin kryzys zostaje zażegnany. Wszystko po to, by gwiazda mogła później idealnie wypaść przed kamerą lub na spotkaniu z wielbicielami.

- Bardzo dużo gwiazd korzysta z usług naszej kliniki - przyznaje Ryszard Gzel, właściciel Handsome Men, w rozmowie z "Super Expressem". - Klinika zajmuje się bezbolesnym niechirurgicznym uzupełnianiem ubytków włosów, a także zagęszczaniem i przedłużaniem fryzur. A czy gwiazdy są zadowolone z tego, co zrobiliśmy? Wystarczy poczytać na naszej stronie internetowej.

Firma działa, opierając się na najnowocześniejszych rozwiązaniach i komponentach. Nie ma to już absolutnie nic wspólnego z transplantacją, standardową peruką, treską czy tupetem.

Przeczytaj koniecznie: Małgorzata Socha: Nie jestem Umą Turman ani Angeliną Jolie VIDEO!

"Nie byłem przekonany do tak niemęskiego, moim zdaniem, rozwiązania mojego "małego problemu z tonsurą". Po montażu nowych włosów różnica w wyglądzie mojej głowy była jednak tak znacząca, a komfort używania tak wysoki, że dziś gorąco polecam to" - opisuje swoje doświadczanie aktor Dariusz Kordek (46 l.). Teraz nie zostało już nawet śladu po małej łysince. "Wiele osób mówi mi, że wyglądam młodziej i ja też tak się czuję. Lubię moją nową fryzurę" - pisze na stronie kliniki Ania Popek, znana twarz Telewizji Polskiej.

Małgorzata Socha (31 l.)

Aktorka zagęściła sobie włosy. Przede wszystkim powiększyła sobie grzywkę, zmniejszając powierzchnię czoła. Lekko zmieniła też kolor włosów

Magdalena Różczka (33 l.)

W filmie "Lejdis" zagrałam Monikę, która ma piękne, gęste i zadbane włosy. Udało się to dzięki włosom Handsome Men, które są po prostu genialne! Same się układają, są bardzo wytrzymałe, wygodne, a przede wszystkim cudownie naturalne w wyglądzie i w dotyku.

Paweł Wilczak (46 l.)

Zmienił kolor włosów. Wydłużył je i zagęścił. Przede wszystkim zlikwidował sobie zakola nad czołem.

Dariusz Kordek (46 l.)

Nie byłem przekonany do tak niemęskiego, moim zdaniem, rozwiązania mojego "małego problemu z tonsurą". Po montażu nowych włosów różnica w wyglądzie mojej głowy była jednak tak znacząca, a komfort używania tak wysoki...

Anna Popek (43 l.)

Coś, co było nieosiągalne - czyli długie, mocne i błyszczące włosy - stało się możliwe w ciągu jednego dnia! Włosy leżą znakomicie, wyglądają bardzo naturalnie, nie uciskają ani nie przeszkadzają w najmniejszym stopniu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki